Dziękuję za wyrozumiałość i wsparcie, jesteście wielcy! Jeżeli nie chcecie czytać moich stęków i jęków, to omińcie wstępy i przejdźcie do recenzji, bo ja czytałam komentarze typu : ''Ale my chcemy czytać recenzje, a nie narzekania'', to mi się słabo robiło :') Nie chcesz czytać mojej prywaty? Opuść wstęp - proste.
Troszkę to smutne, że nie wypocznę w ten weekend. Przynajmniej pospałam sobie długo (nie ma to jak sen 10 godzin!), ale pozostały czas musiałam poświęcić na lekcje...Nie ma przecież nic fajniejszego w wolnej sobocie, jak pisanie przemówienia o powstaniu świata, a w niedzielę nauka wiersza na pamięć! No i jeszcze niemiecki z matematyką na dokładkę! Dobrze, że w piątek zrobiłam matmę, angielski, część polskiego i inne zadania. Teraz mi została tylko nauka. Ja mam pomyśleć, że na forum klasy będę recytować to aż mnie mdli :(
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie wiem jak Was, ale mnie na pewno odstresowuje urzędowanie w kuchni. Kocham gotować, piec, lepić, smażyć...wszystko! :D Dziś padło znów na granolę, bo pochłaniam ją ilościami strasznymi. Sama nie wiem gdzie ja to przejadam, bo do całego zestawu dochodzi jeszcze 1 kilogram płatków CiniMinis i ChocaPic (nowe uzależnienie <3) na miesiąc :D Jestem przetwórnią...
Granolą z grzańcem? Nie zupełnie, bo z czekoladą o smaku grzańca śliwkowego! Fajna kompozycja, którą idealnie uzupełniają bakalie od SKWORCU.
Składniki:
♥2 szklanki płatków owsianych górskich
♥3 czubate łyżki masła orzechowego crunchy
♥0,5 tabliczki czekolady Studentskiej o smaku grzańca (można dać inną)
♥3 łyżki pestek słonecznika
Do wielkiej miski wsypujemy płatki owsiane, orzechy nerkowca i słonecznik. W rondelku roztapiamy masło orzechowe, a gdy będzie już płynne, zalewamy nim płatki - dokładnie mieszamy. Wszystko wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika na ok. 20 min w 150 stopniach (termoobieg). Pamiętajmy od czasu do czasu przemieszać płatki, bo dzięki temu zabiegowi nie przypalą się, a równomiernie upieką.
Gdy granola będzie już gotowa, pozostawiamy ją do wystygnięcia,
Kiwi i czekoladę kroimy, dodajemy do pozostałych dodatków. Gdy granola będzie już zimna w 100%, wsypujemy do niej nasze dodatki - gotowe!
Dodam, że nasiona chia fajnie zagęszczają granolę, kiedy doda się ją do serka/mleka ;)
Smacznego!