U nas w domu fasolkę po bretońsku jadało się co tydzień. Pewnie wynikało to z faktu, że rodzicie uprawiali fasolę więc mieliśmy jej pod dostatkiem. Do dziś pamiętam ten smak i zapach...
Porcja: 8
Czas przygotowania: 2 godziny (+10 godzin moczenia grochu)
Poziom trudności: łatwe
Składniki:
- 200g fasoli Jaś
- 1 laska dobrej kiełbasy
- 1 cebula
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego lub 4 łyżki domowego przecieru pomidorowego
- majeranek, bazylia
- liść laurowy
- ziele angielskie
- sól, pieprz
- olej
|
Fasolka po bretońsku |
Przygotowanie:
Fasolę moczymy w zimnej wodzie przez około 10 godzin. Gdy spęcznieje wymieniamy wodę na świeżą i gotujemy do momentu aż będzie miękka. Doprawiamy solą i pieprzem oraz zielem i liściem laurowym. Kiełbasę kroimy na plasterki, podsmażamy na oleju po czym dodajemy cebulę. Gdy cebula się lekko przyrumieni doprawiamy przyprawami (bazylią i majerankiem), podlewamy wywarem z fasoli i dodajemy przecier lub koncentrat. Dusimy 2 minuty na patelni po czym całość wlewamy do garnka z fasolą. Gotujemy jeszcze kilka minut tak by fasolka zgęstniała – w razie potrzeby można zagęścić woda z mąką gryczaną.