Maleńkie ziarenka, wyglądem przypominające mak w wersji XXL, albo tycie kamyczki. Dla szerszego grona produkt przypuszczam kompletnie nieznany ponieważ PR-u nie ma absolutnie żadnego.
A szkoda bo jest się czym zachwycać.
Dlaczego ostatnimi czasy piszę Wam o tych wszystkich dietetycznych smaczkach? O czystku, zielonym jęczmieniu, ostropeście, wodzie kokosowej czy amigdalinie? Bo to naturalne suplementy. Skarby świata roślinnego stworzone po to, aby nam ludziom pomagać. Oręże w naszych rękach z którego nie korzystamy. Aż żal. Polak ma to do siebie że dbać o swoje zdrowie zaczyna jak już wysiedzi krzesło w przychodni rejonowej i wie czy Pani rejestratorka ma męża czy jest bezdzietną panną. A dbać należy jak jesteśmy w pełni sił. Tu i teraz. Po to aby się wspomagać i aby jak najdłużej cieszyć się zdrowiem.
Oczywiście nie musimy łykać wszystkiego na raz. Nie mam chorej wątroby więc nie muszę jeść ostropestu regularnie. Jem go od czasu do czasu, jak mi sie przypomni. Wspomagająco. Czystka natomiast piję codziennie, tak samo z chrupaniem gorzkich pestek moreli zawierających amigdalinę. Z młodego jęczmienia robię sobie kuracje na przemian ze spiruliną. Wodę kokosową też pijam od czasu do czasu.
Wracając do naszych małych nasionek Chia. Cóż to takiego?
Chia to nasionka szałwi hiszpańskiej. Bogactwo kwasów Omega 3, wapnia, żelaza, pełnowartościowego białka, potasu, magnezu,cynku, błonnika, witaminy C, A, E oraz witamin z grupy B.
Kwasów Omega 3 mają więcej niż łosoś atlantyck. Omega 3 zmniejszają stężenie pochodnych prozapalnych, zapobiegają rozwojowi zwyrodnienia plamki żółtej, wspomagają pamięć i koncentrację, wyciszają, wspomagają pracę układu nerwowego, zapobiegają rozwojowi demencji, pozytywnie wpływają na układ sercowo - naczyniowy. Dieta bogata w kwasy omega 3 znacznie zmniejsza ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera. Kluczowym składnikiem kwasów Omega 3 jest kwas alfa-linolenowy (ALA) który zabija niektóre komórki nowotworowe odpowiedzialne za nowotwory piersi i szyjki macicy. Co warte uwagi, nie uszkadza przy tym zdrowych komórek.
Dołóżmy do tego antyoksydanty i cynk i mamy mieszankę którą my kobiety powinnyśmy mieć mocno na uwadze. Połączenie kwasów Omega 3, potasu i błonnika to potężny kopniak dla układu sercowo - naczyniowego.
Chia powinny włączyć do diety: * osoby z nadciśnieniem,
* osoby z podwyższonym poziomem cholesterolu,
* osoby z miażdżycą,
* kobiety w ciąży,
* młodzież ucząca się i studenci,
* osoby po zawałach,
* osoby chorujące na reumatoidalne zapalenie stawów,
* osoby odchudzające się ponieważ wysoka zawartość błonnika w nasionach chia poprawia perystaltykę jelit,
* osoby chore na cukrzycę,
* osoby na diecie wegańskiej (chia zawierają 91 ze 100 aminokwasów),
* sportowcy, osoby aktywne fizycznie,
Chia nie są drogie. Opakowanie 200 g kosztuje 13,50 zł. Do dostania
TU Nasionka można zmielić i dodawać do jogurtów, koktajli, zup, sosów. Można je także namaczać w całości. Już niebawem podam kilka fajnych przepisów z ich wykorzystaniem.