Jak obiecałam - owsianka z lodówki. Nie sądzę, żeby istniała prostsza wersja - każdy sobie z tym poradzi, nawet osoba, która przypala wodę. Tu nic nie trzeba gotować. Koniec z kipiącym mlekiem i szorowaniem garnków z lepiącej substancji. Warto, bo owsi...