Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej! A ponieważ burczymiwbrzuchu to mój wirtualny dom, mogę śmiało krzyknąć "Honey, I'm home!". Tyle mnie tu nie było, że aż nie wiem od czego zacząć. Na opowieści o mojej podróży po Indonezji jeszcze przyjdzie czas, p...