○ kokosowo - daktylowy krem owsiany z powidłem z czarnej porzeczki, prażonymi orzechami, wiórkami kokosowymi i płatkami kokosowymi
○ Krem owsiany:
niecała szklanka wody
4 łyżki płatków owsianych
2 łyżki otrębów (u mnie żytnie)
1 łyżka wiórków kokosowych
4 daktyle
Daktyle namaczamy na noc. Rano zalewamy płatki, wiórki i otręby wodą, zostawiamy na ok. 10 minut, aby wchłonęły jej część. Zagotowujemy, odstawiamy, aby przestygły. W tym czasie wyciągamy pestki z daktyli. Owsiankę w pokojowej temperaturze blendujemy z daktylami.
Tak dobrego śniadanie nie jadłam już od dawna! Mój pierwszy krem owsiany był słodki dzięki daktylom, z dobrze wyczuwalną nutą kokosa, która sprawiła, że poczułam się, jak w środku lata na tropikalnej plaży. Pod kołderką z płatków ukryłam chrupiące, prażone orzechy o intensywnym smaku i delikatne powidło z czarnej porzeczki, które nadało kremowi charakteru.
Po zdecydowanie zbyt krótkiej chwili delektowania się smakiem, stwierdzam, że muszę znacznie częściej robić kremy!
Po pomieszaniu smakował najlepiej ;)
Już dawno nie czułam się tak, jak dzisiaj. Nie wiem, czy to zasługa słońca, możliwości wyspania się (a przecież dzisiaj przez pół nocy słuchałam niemowlęcego płaczu), a może mojej chęci ogarnięcia swojego życia, ale jest naprawdę dobrze. Mam motywację, mam nadzieję... Chyba niczego więcej nie potrzebuję, prawda?Mojego humoru nie zepsuł nawet prawie ucięty podczas blendowania palec :D