Nutella w sumie to zbyt mocne słowo, bo ten krem jest zupełnie inny w smaku, bardziej orzechowy, ale i zdecydowanie zdrowszy. Zresztą zobaczcie sami ;)
Składniki potrzebne na dwa słoiczki (2x280 ml)
160 g orzechów laskowych - półtorej szklanki mleka skondensowanego/zagęszczonego niesłodzonego - 180 g gorzkiej czekolady - 6 łyżek miodu
Orzechy laskowe podprażamy na patelni i wrzucamy do miski. I teraz robimy mały trick :D Bierzemy drugą taką samą miskę, nakładamy ją na miskę z orzechami, mocno łapiemy obie (po bokach) i trzęsiemy ile wlezie tak, żeby się orzechy obijały. To pozwoli nam szybko i skutecznie pozbyć się brązowych skórek z orzecha. To, co nie zeszło, zdejmujemy ręcznie.
Orzechy studzimy i przekładamy do malaksera (przyda się taki o mocy minimum 600W). Miksujemy przez kilka minut na płynną masę. Następnie bierzemy rondelek, wlewamy mleko, dodajemy połamaną czekoladę i miód, podgrzewamy na małym ogniu do momentu, aż czekolada się rozpuści, i mieszamy do połączenia. Studzimy lekko i jeszcze ciepłą masę wlewamy do malaksera, miksujemy 2 minuty, aż masa zrobi się gładka. Przelewamy do słoiczków i odstawiamy w chłodne miejsce - po kilku godzinach masa stężeje. Smacznego! :)