Macierzyństwo mocno wpływa na gotowanie, a już zwłaszcza gdy Twój mały gagatek nie wszystko co zjesz zaakceptuje. Monotonia mojej aktualnej diety o dziwo bardzo mnie nie dobija, urozmaicam ją sobie podając ten sam rosół i tą samą gotowaną nóżkę za każdym razem na innym kolorze talerza. Ciąża i moje obżarstwo zostawiły mi kilkanaście nadprogramowych kilogramów, więc wybredność mojego Jasia nawet mnie raduje i dobrze na mnie wpływa, ale czym byłoby codzienne gotowanie gdyby nie kilka w miarę lekkich dań, które nie wpływają znacząco na moja figurę czy smak mleka Jasia (a przynajmniej są przez niego akceptowane). Cóż, jako karmiąca naturalnie mama nie mogę zapominać o posiłkach, bo jak ja nie zjem to i gorzej zje Jaś – i tak koło się zamyka.
Placuszki bananowe mają to do siebie, że są zarówno dobre, pożywne jak i szybkie do zrobienia.
Placuszki bananowe
Składniki na 6 placuszków:
- 2 banany
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 6 łyżeczek cukru brązowego
- 1/2 szklanki mleka
- mąka – dodawana stopniowo (ok. 3/4 szklanki)
- kilka kropli esencji waniliowej
Przygotowanie:
1. Jajka ubijamy z cukrem. Dodajemy esencje waniliową.
2. Dodajemy pogniecionego widelcem banana i mieszamy.
3. Dodajemy mleko, proszek do pieczenia a na koniec stopniowo dodajemy mąkę aż ciasto będzie gęste (ale nie przesadźmy;), musi dać się lekko rozlać na patelni).
4. Na patelni rozgrzewamy masło kokosowe (ew.olej) i smażymy placuszki do zrumienienia.
Smacznego!
P.S. Są świetne także na śniadanie dla dzieci.
![Placuszki bananowe1](http://www.peaceloveandcook.pl/wp-content/uploads/2015/01/Placuszki-bananowe1-800x531.jpg)
![bananowe placuszki](http://www.peaceloveandcook.pl/wp-content/uploads/2015/01/bananowe-placuszki-800x531.jpg)