Flaki z kani. Kanie wiadomo, najlepsze panierowane i smażone, ale kiedy masz ich ponad kilogram, trudno to przejeść w takiej formie, a właśnie ponad kilogram kani zebraliśmy na pierwszej, owocnej wyprawie do lasu w tym roku. Było po prostu zatrzęsienie kani w koszyku plus jeden samotny borowik i kilka podgrzybków 
A flaczki z kani, po prostu niebo w gębie
Składniki:
- 900 g kani
- 2 nieduże marchewki
- 1 nieduża pietruszka
- 1 cebula
- 1 łyżeczka suszonego majeranku Appetita
- 3 liście laurowe Appetita
- 3-4 ziarna ziela angielskiego Appetita
- 1 l wody
- pół łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
- 1 cm kawałek świeżego imbiru
- sól i świeżo mielony pieprz Appetita
- olej rzepakowy
Kanie oczyść suchym pędzelkiem z piasku itp. i pokrój w paski. Marchewkę i pietruszkę obierz i pokrój w kostkę lub plasterki lub jak wolisz. Cebulę obierz i pokrój w kostkę. Czosnek i imbir również obierz i drobno posiekaj. Na patelni rozgrzej łyżkę oleju i podsmaż na złoto cebulę z czosnkiem i imbirem na złoto, dodaj warzyw i podsmażaj około 5 min. a następnie przełóż do garnka, w którym będziesz przygotowywać flaki, zalej wodą, dodaj liście laurowe i ziele angielskie i zagotuj, zmniejsz ogień i pozwól się warzywom gotować, aż zmiękną. Na patelni rozgrzej znów łyżkę oleju i wrzuć kanie, często mieszając smaż około 10 min., a następnie dodaj do garnka z gotującymi się i miękkimi warzywami. Gotuj wszystko razem na niedużym ogniu pod przykryciem około 15 min. Dopraw solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Gotowe!
