Ostatnio mój straszy Syn na sniadanie je płatki z jogurtem. Żeby mu urozmaicić jedzenie bo ile można jeść płatków kukurydzianych a cała reszta jest z dodatkiem pszenicy, więc postanowiłam zrobić sama granolę. Posmak karmelowy nadaje jej melasa którą wszyscy uwielbiamy. Do tego jogurt ryżowy który przemycam w deserku młodszemu Synowi. Ostatnio byliśmy u naszej Pani alergolog i zaskoczyła mnie swoją postawą. Jako że mój Syn nie może mleka i produktów mlecznych, jest chudziutki i ledwo mieści się na siatce centylowej Pani Doktor zapytała czy zapisać nam mleko modyfikowane dla alergików. Na co ja odpowiedziałam , że nie dziękuję podaję mu mleko kokosowe lub ryżowe i domowy jogurt roślinny. Myślałam , że Pani Doktor zacznie nas namawiać że trzeba pić mleko itp a ona odpowiedziała pije mleko roślinne aho no to dobrze. Nie jestem zwolennikiem mleka modyfikowanego które wcale nie jest zdrowe. Rozumiem kiedy mama nie może karmić piersią i nie ma innego wyjścia. Ale kiedy mój ssak już jest taki duży to łatwo jest zastąpić mlekomodyfikowane.
1 i 1/2 szkl. płatków owsianych
1/4 szkl. sezamu
1/4 szkl. siemienia lnianego
1/4 szkl. nerkowców
1/4 szkl. orzechów włoskich
1/4 szk. miodu
1/4 szkl. melasy
3 kopiaste łyżki kakao
2 łyżki oleju roślinnego
Orzechy można lekko posiekać, do miski włożyć orzechy, siemie, sezam i płatki. W garnku podgrzać nie gotować olej, miód, melasę i kakao, mieszać i podgrzewać tylko do połączenia składników.
Przelać powstały syrop do miski i dobrze wszystko wymieszać żeby orzechy i płatki całe były pokryte syropem. Piekarnik nagrzać do 175 st. przełożyć masę na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, piec ok 15 min co jakiś czas mieszając. Można po wyjęciu z piekarnika dodać rodzynki.
Smacznego i nie zjedzcie całej jeszcze ciepłej!