W taki dzień jak dzisiaj najchętniej w ogóle nie podnosiłabym się z łóżka. Słuchając rytmicznego dźwięku kropel deszczu uderzających o szybę okna i cichego głosu Franka Sinatry dobiegającego skądś z dołu, mogłabym przespać cały poranek, południe i wieczór. Prace ogrodowe zaplanowane na dzisiaj będą musiały poczekać, deszcz nie przestaje padać nawet na parę sekund. Zakupione wczoraj zioła (bazylia i szałwia) nadal stoją na kuchennym blancie w małych plastikowych pseudo doniczkach. Ich zapach jest urzekający, delikatny i korzenny. Już nie mogę się doczekać przygotowania potraw z ich dodatkiem. Tymczasem, gdy głód daje o sobie znak, pora postawić nogi na ziemi, przetrzeć zaspane oczy i zrobić pyszną sałatkę z piersi z indyka, sałaty, żurawiny i orzechów. Nie wątpię, że to danie, szybko zrekompensuje każdemu łakomczuchowi ciężką pobudkę :)
Składniki:
sałata lodowa
pierś z indyka (można zastąpić piersią z kurczaka)
żurawina
orzechy włoskie
Sos:
jogurt naturalny
majonez (najlepiej własnej roboty)
curry
czosnek granulowany
Sposób przyrządzania:
Ugotowaną pierś z indyka podsmażyć na maśle i oliwie z oliwek, aż stanie się chrupiąca, dodać przyprawy wedle upodobania (często zdarza mi się wykorzystywać mięso, które pozostało z obiadu, wtedy zazwyczaj wystarczy lekko podsmażyć na maśle). Sałatę lodową pokroić w kostkę, orzechy pokruszyć. W dużej misce wymieszać wszystkie składniki. Następnie przygotować sos: na 2 łyżki jogurtu naturalnego, dodajemy łyżkę majonezu, szczyptę czosnku i 2 łyżeczki curry. Po dodaniu do sałatki sosu, całość dokładnie wymieszać i zjeść ze smakiem. Smacznego!