Prawdopodobnie ten tekst mógłby mieć jakiś tytuł związany z niechęcią do żelatyny. Odkryłam ją niedawno, ale moja znajomość z żelatyną skończyła się dość drastycznym zerwaniem. Galaretki na słono nie lubiłam nigdy. Nóżki w galarecie, karp, ozorki, kurczak – brzmi dla mnie jak ciąg tortur dla podniebienia (i żołądka). Za to całkiem lubię galaretkę na słodko. Zdarzało mi się też wzmacniać masę z kremówki i mascarpone żelatyną, żeby miała bardziej gęstą i zwartą konsystencję. Jednak kilka tygodni temu rozpuściłam żelatynę, żeby wzmocnić ubite mleko kokosowe. I z głębi opakowania z żelatyną doleciał koszmarny zapach.

Niestety, zapach utrzymywał się nadal po zmieszaniu z masą i po zastygnięciu. Pomyślałam – no trudno, kończę z galaretkami, przeżyję. Jednak tworzenie magazynu Kocioł ma taką ogromną zaletę, że w każdej chwili mogę skonsultować jakieś kulinarne szaleństwa z inną blogerką. Zapytałam więc dziewczyny – co zamiast żelatyny. Żaneta (koniecznie zobaczcie jej bloga, bo jest mistrzynią słodkich wypieków!), która na co dzień jest wegetarianką, napisała AGAR. Bo nie śmierdzi, jest wege i ma większą „moc” niż żelatyna. Przyznaję, że trochę powątpiewałam w tę moc. Ale okazuje się, że wiąże dużo skuteczniej, a przede wszystkim dużo, dużo szybciej niż żelatyna. I nie mam już zamiaru agaru zdradzać.

Ten sernik idealnie nadaje się na upały – bez pieczenia, w 2 godziny mamy orzeźwiające ciasto, pachnące jagodami, miętą i malibu. Jagody można bez problemu zastąpić innymi owocami sezonowymi – truskawkami lub malinami (albo porzeczką, ale wtedy mocniej bym posłodziła). Jako, że słodziłam brązowym cukrem i w ilościach niezbyt dużych, to pokuszę się o stwierdzenie, że tym, co na diecie, też spokojnie można podać ten sernik (no dobra, pomijając czekoladową polewę ;)!
Bezglutenowy sernik na zimno z jagodami (i agarem)
- 1 kg białego sera (mielonego, „z wiaderka”)
- 1/2 kg świeżych jagód
- 8-10 listków świeżej mięty
- 2 łyżki brązowego cukru
- 1 łyżka agaru
- 50 ml malibu
- skórka z 1/2 cytryny
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 1 laska wanilii
- Polewa:
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- 1/2 tabliczki mlecznej czekolady
- 250 g śmietanki 30%
Przygotowanie:
Jagody płuczemy pod bieżącą wodą. Wrzucamy je do garnka, słodzimy, podgrzewamy. Kiedy zaczną się gotować, dodajemy skórkę z cytryny i sok, a także malibu. Mieszamy, gotujemy przez 10 minut na małym ogniu. Wyłączamy, studzimy. Wystudzone jagody miksujemy blenderem. Agar mieszamy z 1/2 szklanki ciepłej wody, wlewamy do jagód. Dokładnie mieszamy i łączymy z białym serem, mieszamy. Przelewamy sernik do tortownicy (jeśli nie chcecie przygotowywać go w wersji bezglutenowej, spód tortownicy możecie wyłożyć biszkoptami lub herbatnikami) i wkładamy na godzinę do lodówki. Przed wyjęciem sernika z lodówki przygotowujemy polewę czekoladową. Wstawiamy garnek z wodą na kuchenkę i podgrzewamy. Na wierzchu kładziemy miskę z wodą i wkładamy do niej pokruszoną czekoladę i śmietankę. Mieszamy, aż czekolada całkowicie się roztopi. Studzimy przez 5-10 minut, następnie wylewamy na sernik i wkładamy do lodówki na kolejnych 15 minut.

Artykuł Sernik na zimno z jagodami (z agarem) pochodzi z serwisu Blog o prawie samych przyjemnościach.