Uwielbiam bataty za szybkość przygotowania. Mogę w ciągu kilkunastu minut przygotować z nich curry, zupę alb upiec je w piekarniku i cieszyć się zimowym, rozgrzewającym daniem. Pieczone bataty z sosem widywałam już na kilku blogach, ale zwykle podstawą sosu była tahina. Jej sezamowy smak na pewno idealnie do nich pasuje, a ja tym razem postanowiłam dać szansę masłu orzechowemu. I to był idealny wybór. Sos świetnie komponuje się z batatami, a ja żałowałam, że upiekłam tylko jednego batata…

Pokusiłam się o policzenie kalorii i na pierwszy rzut oka wydaje się, że to gigantyczna liczba, ale… po pierwsze nie jestem specjalnie zwariowana na punkcie liczenia kalorii. Po drugie, Big Mac ma więcej kalorii. Po trzecie, to są dobre kalorie. Masło orzechowe i oliwa z oliwek są źródłem zdrowych tłuszczy. A bataty są bombą witaminową, pochodzą z grupy karotenoidów, więc pozytywnie wpływają na wzrok, a także zmniejszają ryzyko zachorowania na raka piersi (tak jak i inne produkty z grupy karotenoidów). Bataty mają też średni indeks glikemiczny, ok. 50, mogą więc zastąpić w diecie ziemniaki, które mają (niestety) wysoki indeks glikemiczny (gotowane 70, a pieczone nawet 95). Magiczna liczba kalorii dla tego dania to – 606 kcal.

Pieczone bataty z sosem z masła orzechowego
/1 porcja/
wegańskie, bez laktozy, bez glutenu
- 1 batat (ok. 200-250 g)
- 1 ząbek czosnku
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- sól morska
- Sos:
- 1 łyżka masła orzechowego (bez soli i cukru)
- 3 łyżki soku z cytryny
- 2 dymki
- harissa (albo suszone płatki chili)
- sól
- sezam
Rozgrzewamy piekarnik do 190 stopni (termoobieg). Batata szorujemy pod bieżącą wodą, ucinamy końcówki i kroimy go na pół. Każdą połówkę kroimy na 3-4 paski. Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Układamy na niej bataty, rozgnieciony ząbek czosnku obok (dla aromatu podczas pieczenia). Skrapiamy je oliwą z oliwek i posypujemy solą. Pieczemy ok. 20-30 minut, aż będą miękkie i przyrumienione na końcach. W tym czasie szykujemy sos. Dokładnie mieszamy masło orzechowe z harissą, sokiem z cytryny, solą i 1/4 posiekanej dymki. Sezam prażymy na suchej patelni. Wyciągamy bataty z piekarnika*, obficie polewamy je sosem, a na wierzchu posypujemy pozostałą dymką i sezamem.

*Możemy zjeść je ze skórką, bo ta robi się w trakcie pieczenia chrupiąca jak w zwykłych ziemniakach.
Artykuł Pieczone bataty z sosem z masła orzechowego pochodzi z serwisu Blog o prawie samych przyjemnosciach.