Dzisiaj poszłam na łatwiznę, baaaardzo chciało mi się lodów, ale nie chciało mi się poświęcać aż tak dużo czasu na ich zrobienie, więc za radą mojego taty wszystkie składniki w odpowiedniej kolejności lądowały w kielichu blendera i tak oto powstały lody kokosowe z wanilią.
Oczywiście najdłużej trwa mrożenie, ale czego nie robi się dla zaspokojenia zachcianek.
Składniki:
200 g wiórków kokosowych
600 ml wrzącej wody
1/3 łyżeczki drobnej soli himalajskiej
3-4 łyżki miodu (do smaku w/g uznania)
1/2 łyżeczki kwasu l-askorbinowego (do smaku w/g uznania)
3 laski wanilii
5 jajek
1,5 łyżki żelatyny
Wykonanie:
Do kielicha wysokoobrotowego blendera wsypałam wiórki kokosowe.
Miksowałam aż do wytrącenia się tłuszczu.
Wlałam wrzącą wodę, wsypałam sól i miksowałam dalej na najwyższych obrotach ok. pół minuty.
Zmniejszyłam obroty do najmniejszych i zaczęłam dodawać po kolei:
- miód
- kwas l-askorbinowy
- ziarenka wanilii
- jajka (po jednym, nie wszystkie na raz)
- żelatynę
Po dodaniu ostatniego składnika zwiększyłam obroty i miksowałam ok. jedną minutę.
Oczywiście musiałam posmakować czy aby na pewno smak mi odpowiada,
jest to najlepszy moment do dosmaczenia według swoich upodobań.
Zostawiłam w kielichu blendera do wystudzenia i lekkiego stężenia.
Włączałam blender od czasu do czasu, aby masa równo tężała.
Potem przelałam całość do pojemnika i wstawiłam do zamrażalnika na kilka godzin.
Gotowe:)))