Ahoj!
Ostatnie dwa dni spędziłam poza domem, będąc niemal cały czas w podróży. Każdy dłuższy wyjazd niesie za sobą pewny dyskomfort związany z jedzeniem, ponieważ nie wszystkie potrawy możemy zabrać w plastikowym pojemniczku, na kilka godzin w wysokiej temperaturze lub nawet nie mamy warunków do ich przygotowania (nocując np. poza domem).
Kolejną kwestią są bary czy restauracje, w których możemy się stołować. Jeśli dobrze znamy miasto, do którego jedziemy i dysponujemy odpowiednią ilością czasu, jest nam łatwiej zjeść smacznie i zdrowo, również za nie wysoką cenę. W pozostałych przypadkach wiele osób polega na gotowych kanapkach, które dostępne są na stacjach paliw lub sklepach na dworcu czy galerii handlowej.
Po całym dniu na tego typu przekąskach, zamiast normalnych posiłkach, organizm jest zmęczony i często spragniony ciepłego dania z warzywami (ok, przynajmniej mój :)).
Właśnie dlatego dziś, zaraz po powrocie miałam ochotę na szybki, sycący obiad, który jednocześnie spełni 2 postawione powyżej zadania - ciepły i z warzywami.
Prezentuję Wam pyszny obiad w 25min.
Potrawka z soczewicy z kaszą jaglaną i brokułem
|
Kaszę jaglaną przygotowałam pół na pół z amarantusem |
Potrzebujemy:
kaszę jaglaną - 50g (opcjonalnie pół na pół z amarantusem, ale przestrzegam przed "wyjątkowym" smakiem amarantusa, który niekoniecznie zachwyci każdego)
czerwoną soczewicę - 30g
marchewkę - 1szt
pietruszkę - 1szt
seler naciowy - 3 pędy (wraz z liśćmi)
cebulę - 1/4
ugotowanego brokuła
oliwa - 1 łyżeczka
sól, pieprz, majeranek, rozmaryn, bazylia, odrobina suszonej papryczki chilli (ostrożnie! :))
Do garnka wlałam łyżeczkę oliwy i podgrzałam. Wsypałam pokrojoną w kostkę cebulę i papryczkę chilli i chwilę podsmażyłam. Następnie dodałam pokrojone na kawałki słupki selera (bez liści), marchewki i pietruszki. Wsypałam soczewicę i zalałam wodą (ma do połowy zakryć nasze tworzące się danie), doprawiłam. Po paru minutach dodałam także lekko poszatkowane liście selera. Gotowałam na średnim ogniu, od czasu do czasu mieszając.
W tym momencie nastawiłam kaszę jaglaną (oraz amarantus). I tu wskazówka dla Was - jak pozbyć się goryczki?Najlepiej wsypać kaszę do suchego garnka i chwilę (około 2 minut) prażyć, potrząsając co jakiś czas garnkiem. Następnie zalać wodą i dokładnie mieszać (ruszając naczyniem) aż woda zacznie robić się biała. Wylewamy ją i zalewamy nową (2 razy więcej niż kaszy), solimy i gotujemy mniej więcej 10-15min.
Po tym czasie moja potrawka z soczewicy również była już gotowa. Soczewica nabrała miękkości a warzywa były tylko lekko chrupiące. Na talerz wyłożyłam ugotowaną kaszę, potrawkę i brokuła, którego miałam już wcześniej przygotowanego w lodówce.
Całość doskonale rozgrzała mój organizm i zaspokoiła wielką ochotę na warzywa. A już jutro przedstawię Wam moje sprawdzone pomysły na zdrowe i smaczne przekąski.