Niedziela.
Rodzinny obiadek w polskim stylu.
Ziemniaki, schabowy i surówka..?
Czy smaczne? Kto, co lubi. Czy zdrowe? Zależy. Czy nudne? Jeśli jesz cały czas to samo, to zdecydowanie tak.
Ok, to ode mnie coś innego. Bardzo prosta propozycja na obiad (dla całej rodziny) lub trochę inna odsłona popularnych składników.
Przyznaję, że zdjęcia mogłyby być lepsze, jednak wciąż cierpię na brak mojego ukochanego aparatu, więc zapomnijcie o wyglądzie mojego talerza i sprawcie, aby na waszych te pyszności prezentowały się korzystniej!Pieczone warzywa i pierś z kurczaka w sezamie
|
Podałam z ryżem i czerwonym winem |
Najpierw proponuję nastawić piekarnik na około 180 stopni, górna i dolna grzałka.
Warzywa (obrane i pokrojone na mniejsze kawałki):
marchewka,
pietruszka,
seler
Przyprawy:oregano, bazylia, rozmaryn (mogą być dowolne zioła, które akurat macie pod ręką, np estragon)
pieprz, sól
oliwa z oliwek
Obraną i pokrojoną marchewkę, pietruszkę i seler wrzucam do naczynia żaroodpornego. Doprawiam i polewam oliwą. Nie rezygnujcie z tłuszczu, ponieważ bez niego warzywa będą bardzo wysuszone i niesmaczne. Z drugiej strony nie dodawajcie jej za dużo, ponieważ oprócz zdrowych jarzyn, otrzymacie zbędne kalorie. Na koniec mieszam wszystko razem ręką. Idealna ilość oliwy, to ta - gdy warzywa są lekko natłuszczone i pokrywają je użyte przyprawy.
W tym momencie możemy wstawić je do piekarnika, nawet jeśli nie jest on w pełni nagrzany.
Pierś z kurczaka (omyta i oczyszczona, pokrojona na mniejsze fileciki)
sezam
słodka papryka, oregano
sól, pieprz
oliwa z oliwek
olej sezamowy (opcjonalnie)
Przygotowane fileciki doprawiam solą i pieprzem z obu stron. Następnie przekładam je do miski i obficie posypuję papryką oraz mniejszą ilością oregano. Dodaję oleju sezamowego i oliwy. Użyłam niewiele tłuszczu, ponieważ jego rolą jest jedynie ochrona przed wysuszeniem kurczaka w piekarniku. Wszystko dokładnie wymieszałam, aby przyprawy rozłożyły się równomiernie.
Na koniec obtoczyłam kotleciki w ziarnach sezamu i ułożyłam je na kratce wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiłam do piekarnika i... no właśnie nie pamiętam jak długo piekłam, ponieważ zawsze sprawdzam na bieżąco, czy kurczak jest już gotowy, czy może potrzebuje więcej czasu. Myślę jednak, że wystarczy około 15 minut w rozgrzanym piecu.
Możemy go wyciągnąć w momencie, gdy nie jest surowy po przekrojeniu. Warzywa są gotowe, gdy odpowiada nam ich twardość/chrupkość. Ja uwielbiam twardsze, dlatego wystarcza im około 25
minut.
Jak widzicie na zdjęciu powyżej, podałam wszystko z ryżem. Jeśli natomiast Wy nie wyobrażacie sobie niedzieli bez ziemniaków, to co powiecie na domowe frytki? Piekarnik i tak już działa :)
Przyznam, że podczas ostatniego kontraktu w Paryżu przygotowywałam je kilka razy i moje współlokatorki wydawały się usatysfakcjonowane.
Przygotowuję je bardzo podobnie jak warzywa. Musimy obrać (lub tylko dokładnie wyszorować ziemniaki) i pokroić je w paski. Następnie doprawiamy je według uznania. Ja używałam soli, pieprzu, ostrej papryki i estragonu, jednak doskonale sprawdzi się również suszony czosnek czy zioła prowansalskie. Polewamy je oliwą, mieszamy i pieczemy około 45 minut.
Na koniec szybko zdradzę Wam co wartościowego sprezentowaliście sobie w tym posiłku.
Przede wszystkim masę witamin zawartych w warzywach. Między innymi wit. A,C,PP,K i B, liczne sole mineralne np potas i magnez.Część z nich przyswoiliście lepiej, dzięki obecności oliwy z oliwek.
Kurczak to doskonałe źródło niezbędnego białka i witamin z grupy B.
Niepozornym składnikiem, jednak bardzo, bardzo cennym - jest sezam! Dostarcza oczywiście wielu witamin, ale także magnezu, potasu, wapnia, żelaza, cynku i fosforu. Dodatkowo jest skarbnicą białka i wspaniałych kwasów tłuszczowych - omega 3!
A teraz przybijcie 5, bo właśnie zjedliście pyszny obiad, za który wdzięczna jest cała rodzina i Wasze organizmy!
Good job :)