Przepisy z kategorii śliwki

Aromat sądeckiej śliwowicy i suszonej śliwki to bardzo małopolskie zapachy. Delikatna nuta cytryny to gratis, któremu też się trudno oprzeć. Razem tworzą przyjemną słodkość, która nie otumania, a sprawia, że chce się sięgnąć po jeszcze jeden kaw...

Końcówka listopada to w moim świecie dni obfitujące w osobiste małe święta i uroczystości. To dni kiedy pozwalam sobie na więcej niż zwykle. To dni szczególne, więc i rozpusty muszą być niecodzienne. I oczywiście wybaczone. Szukałem czegoś, co p...

Słodka alternatywa. Dla tych, którzy kochają czekoladę i suszone śliwki, które o tej porze są wyborem doskonałym. W moim regionie najlepsze z sądecczyzny. Jeśli ktoś nie wie, że ten deser jest zrobiony z kaszy jaglanej, nigdy by się tego nie dom...

Lody w listopadzie? A czemu nie? A dlaczego listopad miałby być bez lodów? Przecież można zakręcić jesienny smak. Na przykład ze śliwkami to takie na wskroś jesienne. A pasuje idealnie do owoców pod kruszonką, jogurtowego koktajlu czy go...

Dobry śledzik nie jest zły.  A ten podrasowany w domu nie ma sobie równych. Kilka przypraw i dodatków. Kilka dni leżakowania w lodówce i żaden kupny śledź nam nie podskoczy. Podstawą są matjasy kupcie te dobrej firmy i wysokiej jakości. ...

Zazwyczaj maszyny do chleba używam do pieczenia chleba. Maszyna nie jest nowa.  Jeden z pierwszych modeli. Sprawuje się wyjątkowo dobrze i nigdy nie zawiodła. Piekłem chleby ze wszystkich możliwych mąk, z przeróżnymi dodatkami, Czytaj dal...

Ulegam szaleństwu zbieractwa. Dopada mnie dziecięca radość, gdy mogę zrywać, zbierać, upychać w koszu. Zwłaszcza w cudzych ogrodach. I oczywiście za zgodą właściciela. Ten atawistyczny odruch wzbogaca mnie nie tylko w sensie posiadania, Czytaj d...

No to wpadłem jak śliwka w kompot. Nie było to wpadanie bolesne, bo chłodniki bardzo lubię, i owszem. Tym samym żegnamy koszmar dzieciństwa. Post specjalnie dedykowany moim przyjaciołom, którym do dziś po nocach Czytaj dalej