Proszę o kciuki o 15, dobrze? :)
Odpowiadam też dziś na nominację od
Agnieszki, dziękuję :*
Bardzo się cieszę, ze ta zabawa jakoś tu powróciła, uwielbiam o Was czytać! Dlatego dodam swoje pytania i jeszcze swoje jedne odpowiedzi w wolnej chwili :)
1. Twoim wzorem do naśladowania jest?
Odpowiedź przekopiowana z wczoraj:
Nie naśladuję nikogo raczej zachowania osób, które cenię. Chciałabym być tak bezinteresownie, zwyczajnie po ludzku dobrym człowiekiem jak mój tato, nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się to osiągnąć. Staram się :P
2. Najlepsze wspomnienie z dzieciństwa?
Również przekopiowana z wczoraj xD
Chyba ogólnie okres jak mój dziadek jeszcze żył, wakacje, albo dni kiedy byłam chora/ przeziębiona, nie musiałam iść do szkoły, tylko cały dzień leżeć przed tv, bawić się lalkami itp. Wiele świetnych obrazów mam teraz przed oczami i trudno się zdecydować :]
3. Największa wpadka to?
Trudno mi teraz przypomnieć sobie coś konkretnego, ale w szkole, zwłaszcza gimbazie słynęłam z tego, że zawsze musiałam coś palnąć przy nauczycielach, najczęściej o nich, nie zdając sobie sprawy z tego, że stoją mi za plecami :P
4. Bez czego nie wyobrażasz sobie poranka? Bez porannych przytulaków w łóżku z moją Zoyką :D
5. Zimny prysznic czy gorąca kąpiel?
Zdecydowanie zimny prysznic praktykuję.
6. Ulubiona forma aktywności fizycznej to?
Bieganie.
7. Dania słodkie czy bardziej wytrawne?
I takie i takie, zależy od posiłku. Śniadania raczej słodkie, choć wytrawne zjem z równie dużą przyjemnością. Obiad tylko na wytrawnie, kolacje mieszane, a w międzyczasie to zależy :P
8. Ulubiona propozycja na kolację to :D?
Dużo warzyw z tahini/ masłem orzechowym, jogurt naturalny, jakaś kasza, jajka, serek wiejski. W sumie to wszystko jest dobre na kolację :P
9. Najważniejsza osoba w życiu?
Po namyśle, wahaniach, walce z wyrzutami sumienia jaka to ze mnie wyrodna córka muszę przyznać, że największy wpływ na mnie, na rozwój cech, które w sobie cenię i to, że zawsze liczyć mogę w każdej sytuacji to tata.
10. Najlepsze co Cię spotkało w życiu?
Życie! Każdy dzień bez wyjątku, który je tworzy.
Nie zauważyłam kiedy moje twarde jak kamień
awokado zdążyło zmięknąć do tego stopnia, że w trybie awaryjnym trzeba było je wykorzystać. Pomysłów wiele było, ale przypomniał mi się
koktajl, który robiłam z
aledwie w ubiegłą środę, ale na samą myśl pociekła mi ślinka.
Co sobie będę żałować? Nie szukałam tym razem mleka skondensowanego, a postanowiłam wypróbować inną wersję- na mleku i wodzie kokosowej.
Nie wiem, która wersja lepsza.
Polecam obie. Konsystencja boska, naprawdę uzależnia.
Do tego miska czerwonych owoców.
Dla mnie rozpoczął się sezon na proste i najlepsze posiłki.
Koktajl z awokado na mleczku i wodzie kokosowej
Truskawki, granat, grejpfrut
Melon, gruszka
Figi, morela gorzka czekoladaPrzepis:
1 dojrzałe awokado (ok. 125g)
1/3 szklanki mleczka kokosowego
Woda kokosowa do odpowiedniej konsystencji (ok. 1/2- 2/3 szklanki)
Garstka uprażonych wiórków kokosowych do posypania
Wszystkie składniki poza wiórkami blendujemy.
Przed podaniem wkładamy na chwilę do zamrażalki lub lodówki.
Sezon na:- gdzie się podziały moje pieniądze? Na co ja tyle wydałam?
- zjeść te truskawki w całości czy zrobić koktajl? W całości... ...zapite koktajlem.
- koktajl na jogurcie, mleku, kefirze?
truudne spraawy- zrobić na obiad potrawkę, zapiekankę, warzywa pieczone? Tak, ale to jutro. Dziś jeszcze zjem na surowo.
- to tylko warzywa, pewnie się nie najem, nie będę sobie żałować. .... o matko, ale się nażarłam, zaraz pęknę.
Oficjalnie otwarty! :DPytania?Pam.