Największym fanem moich blogów był mój dziadek. Zobaczył na blogu soczewicę to w tym samym tygodniu listonosz przynosił mi paczkę od dziadka z soczewicą w każdej postaci.
Kiedyś dziadek dopatrzył się pomidorków koktajlowych w jakiejś sałatace i rok później w jego wielkim ogrodzie rosły krzaki z małymi czerwonymi kuleczkami.
To było śmieszne, bo z jednej strony nie wierzył, że ja gotuję, z drugiej- jako jeden z pierwszych wiedział co nowego pokazało się na blogach. Taki to był dziadek.
Dziadka nie ma, ale pomidorki koktajlowe już zawsze będa mi się z nim kojarzyć. A że to miłe skojarzenie, to w miłym towarzystwie je jem. Na przykład z makaronem i cukinią z dodatkiem mięty dla letniego orzeźwienia.
Taki makaron idealnie sprawdzi się na sycącą kolacje w ciepłe dni.
Makaron z cukinią, pomidorkami i miętą2 porcje
- 150 g makaronu penne (u mnie bezglutenowy)
- mała cukinia
- mała cebula
- ząbek czosnku
- kilka pomidorków koktajlowych
- posiekane listki mięty
- sól
- oliwa
Makaron ugotuj w lekko osolonej wodzie. Odcedź.
Cebulę obierz i posiekaj w drobną kostkę. Ząbek czosnku drobno posiekaj lub zmiażdż nożem.
Na patelni rozgrzej oliwę, zeszklij cebulę, a pod koniec smażenia dodaj czosnek uważając by go nie przypalić.
Pomidorki koktajlowe umyj, osusz i przekrój na połówki.
Cukinię umyj i pokrój w półplasterki. Wrzuć na patelnię i duś na małym ogniu. Możesz podlać wodą z gotowania makaronu. Posyp szczyptą soli i pieprzu. Gdy cukinia zmięknie dodaj makaron i pomidorki. Podgrzej, dodaj posiekane listki mięty i dopraw do smaku solą oraz pieprzem.