Okazuje się, że mam wiele wspólnego z Nowozelandczykami, mieszkańcami Nowej Zelandii, albo inaczej, jak ich Anglicy i Amerykanie nazywają - Kiwis. Otóż, podobnie jak oni, mam obsesję na punkcie buraka. Podobno, nie byłam tam jeszcze, buraka jedzą w każ...