Znalazłam nowy sposób na wykorzystanie białek. Dotąd piekłam z nich bezy i białe pavlove, ale potrzebowałam zmiany. Angel cake to lekkie ciasto, za którego sukces odpowiadają dobrze ubite białka. Jest puszyste, przypomina nieco klasyczny biszkopt. Anielskie ciasto może jednak być podawane bez dodatków, tyle w nim dobrej mocy.
Ja orzeźwiłam angel cake śmietaną i marakują i rozsmakowywałam się w nim z takim samym apetytem, jak z soczystą opowieścią o Indiach. W amerykańskich przepisach w składnikach jest winian potasu, ponieważ w Polsce nie zawsze można go znaleźć w sklepie, użyłam soku z cytryny. Ten składnik odpowiada za utrzymanie struktury białek.
Składniki:
- 150 g mąki pszennej
- pół łyżeczki sody
- 350 g cukru białego
- łyżka soku z cytryny
- szczypta soli
- łyżeczka ekstraktu z wanilli
- łyżeczka masła do wysmarowania formy
- do dekoracji 250 ml śmietany 30% i marakuja lub cukier puder
Połowę cukru wymieszać z przesianą mąką i sodą. Biała przełożyć do misy miksera, dodać sól i ubijać. Gdy zaczną sztywnieć powoli wsypywać cukier – ten bez mąki. miksować do czasu az piana będzie gęsta i lśniąca. Dodać sok z cytryny i ekstrat, wymieszać. ponownie włączyć mikser i wsypać powoli mąkę z cukrem. Zmiksować krótko do połączenia składników. Ciasto przelać do formy wysmarowanej masłem. Piekarnik nagrzać do 180 stopni, wstawić ciasto i piec 35 minut. wyjąc i wystudzić. Dekorować zimne ciasto wyłożone na paterę lub talerz. Można ubić na sztywno śmietanę i posypać marakują. Dobrze smakuje też z cukrem pudrem.
fg