Lubicie kuchnie indyjską? Jak donoszą niektóre źródła* jest idealna na upały – po dobrze doprawionym posiłku człowiek nabiera energii, łatwiej znosi wysoką temperaturę. Pikantne potrawy zmuszają do picia większej ilości płynów, co wspomaga pocenie, obniża temperaturę ciała i przyspiesza wydalanie toksyn z organizmu, ułatwiając życie w gorącym klimacie. Podane z ryżem jaśminowym to super energia bez glutenu.
Wykonanie tego dania nie jest trudne, ale wymaga posiadania/zakupienia kilku przypraw. Zaopatruję się w nie w Lidlu podczas dni azjatyckich. I chociaż jestem przeciwniczką tych słoikowych past, to od czasu do czasu, szczególnie w przypadku kuchni indyjskiej, ułatwiam sobie życie. Zwłaszcza, że ogólne korzyści wynikającej z zawartości garnka przewyższają wady słoiczków.
Składniki (porcja dla 3 – 4 osób):
4 różyczki kalafiora (około 1/4 – 1/3 średniego kalafiora)
garść fasolki szparagowej
1 średnia marchewka
¼ czerwonej papryki
½ średniej cebuli
1 łyżeczka pasty z kolendry
1 porządna łyżeczka zielonej pasty curry
1 łyżeczka pasty z trawy cytrynowej
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżeczka cynamonu
1 i ½ łyżeczki kminu rzymskiego
1 łyżeczka kminku
½ łyżeczki pieprzu cayenne
1 łyżeczka kurkumy
sok z ½ cytryny
1 pełna łyżka marynowanego imbiru (jak do sushi)
1 i ½ szklanki mleka kokosowego* własnej produkcji (potrzebna 1 szklanka wiórków kokosowych)
2 pełne łyżeczki mąki kukurydzianej
1 łyżka oleju
świeża kolendra do dekoracji i smaku
ryż jaśminowy
*można użyć mleka kokosowego gotowego z puszki, które ma, zdaje się, intensywniejszy aromat i raczej trzeba użyć go mniej
Przygotowanie:
- Zrobienie tej potrawy nie jest skomplikowane. Najpierw kroimy warzywa: marchewkę w niezbyt grube plasterki, kalafior dzielimy na mniejsze różyczki, fasolkę kroimy na 3 cm kawałki, a cebulę i paprykę w spore kwadraty.
- Ryż gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu w ilości ½ szklanki na osobę.
- W garnku lekko rozgrzewamy olej i wsypujemy przyprawy: kmin rzymski, kminek, pieprz cayenne, kurkumę oraz cynamon, a następnie dodajemy pasty: curry, z kolendry i z trawy cytrynowej. Mieszamy, zwiększamy odrobinę ogień i chwilkę smażymy. Dodajemy warzywa. Znów, mieszając, smażymy 3 – 5 minut.
- Dolewamy około ½ szklanki wody, dodajemy sos sojowy i gotujemy, od czasu do czasu mieszając, aż kalafior i marchewka lekko(!) zmiękną (około 10 minut).
- W tym czasie robimy mleko kokosowe: szklankę wiórków kokosowych zalewamy 2 i ¼ szklanką wody. Zagotowujemy i gotujemy na niewielkim ogniu około 6 minut. Następnie zdejmujemy z gazu i gorące (ostrożnie!) dość długo miksujemy. Około 4 – 5 minut. Sitko wykładamy gazą i przelewamy zmiksowane wiórki. Po odsączeniu wiórki odciskamy.
- Pod koniec duszenia warzyw dodajemy 1 szklankę mleka kokosowego, a ½ szklanki mieszamy z mąką kukurydzianą. Mączną mieszankę dodajemy do gotujących się warzyw. Mieszamy i uzyskujemy lekko zagęszczony sosik.
- Wyciskamy sok z cytryny, a plasterki marynowanego imbiru kroimy na mniejsze kawałki i dodajemy do potrawy.
- Ryż rozkładamy na talerze, polewamy warzywami z sosem i posypujemy świeżą kolendrą.
Smacznego!
Kalafior podobnie jak brokuł, jarmuż, kapusta i brukselka, należące do rodziny roślin krzyżowych, są warzywami o silnym działaniu antynowotworowym. Wszystko to za sprawą substancji o nazwie sulforafan. Ma ona moc zapobiegania niektórym nowotworom, a także uniemożliwia rozwój już istniejącym komórkom poprzez utrudnianie tworzenia naczyń krwionośnych zaopatrujących guzy nowotworowe. Zapobiega również przerzutom. Kalafior zawiera witaminy A i C oraz mikroelementy: wapń, potas, żelazo, magnez, cynk, fosfor oraz fluor. Oczywiście ostatni minerał nie zastąpi nam mycia zębów Warzywa krzyżowe, owszem, mają moc, ale i ona ma też granice
Uwaga! Warzywa krzyżowe gotujemy jak najkrócej, aby nie pozbawiać ich drogocennego sulforafanu.
*www.poradnikzdrowie.pl