Serniczki smażone- są znane i bardzo lubiane u nas na Podlasiu. Ich smak zna prawie każdy białostoczanin, który choć raz jadł je w naszym lokalnym barze mlecznym „Podlasiaku”. Kojarzą mi się z dzieciństwem, a później z czasami studenckimi, kiedy chodziło się na tanie obiady a na deser brało się chociażby jednego serniczka oblanego słodką śmietanką z brzoskwiniami. Pyszne, idealne na śniadanie do porannej kawy. Kto nie zna ich smaku- musi koniecznie wypróbować, gdyż to nasz białostocki specjał.
SKŁADNIKI:
- 2x250g twarogu półtłustego (polecam kostki twarogowe z Biedronki)
- 2 jajka
- pół szklanki mąki tortowej
- 1 opakowanie cukru wanilinowego
- 4 łyżeczki cukru kryształu
- brzoskwinie świeże lub z puszki pokrojone w kostkę
- śmietanka z cukrem lub Serek Waniliowy-”Pyszny” (jest na prawdę pyszny i idealnie pasuje do serniczków)
- trochę bułki tartej
- olej do smażenia
ROBOTA:
Do miski wrzuć 2 kostki twarogu, 2 jajka, cukier wanilinowy, 4 łyżeczki cukru kryształu, mąkę- wszystko wymieszaj dokładnie (tak wiem, klei się potwornie, ale tak ma być). Uformuj płaskie serniczki, obtocz w bułce tartej i usmaż na oleju na złocisty kolor na niewielkim ogniu.
Gorące polej śmietanką z cukrem/serkiem waniliowym, oraz obsyp brzoskwiniami.
Magą być także inne owoce np. truskawki, jogódki…
PYCHA!!!