Uwielbiam dżemy, dlatego co rok robię spore zapasy. Ale truskawkowego z miętą próbowałam po raz pierwszy i jestem zachwycona :) lekko orzeźwiający, wspaniały!
Przeglądając blogi w ostatnich dniach dowiedziałam się, że nie byłam sama z takim pomysłem, by dodać kropelki miętowe ;) cóż... :) tak to jest jak się z dodaniem przepisu zbiera kilka(naście) dni.
Składniki:2 kg truskawek
8-10 łodyg świeżej mięty
1 łyżeczka kropelek miętowych
cukier*
Sposób przygotowania:Truskawki płuczemy minimum 2 dwóch wodach, odszypułkowujemy i przekładamy do garnka, przesypując je delikatnie cukrem. Pomiędzy owoce utykamy dokładnie umyte gałązki mięty i odstawiamy na minimum 3 godziny, aby owoce puściły sok, a mięta oddała smak. Po tym czasie nadmiar soku zlewamy do osobnego garnka (potem gotujemy i zlewamy do butelek), a owoce z miętą wstawiamy na palnik, po zagotowaniu wyjmujemy miętę i dodajemy krople miętowe. W tym momencie dopasowujemy ilość cukru do własnych upodobań smakowych i słodkości owoców. Gotujemy jeszcze 10-15 minut, odlewając w trakcie nadmiar soku, następnie tłuczkiem do ziemniaków rozgniatamy owoce i przekładamy dżem do wyparzonych, suchych słoików. Szczelnie zamykamy suchą przykrywką (gwinty też muszą być powycierane, jeśli się zabrudziły przy nakładaniu) i pasteryzujemy. W wodzie około 15-20 minut, w piekarniku 40-45 minut w 120 stopniach (wkładamy do zimnego i dopiero nagrzewamy).