Szczerze powiedziawszy, chyba nie miałam okazji nigdy jeść, surowej młodej kapuchy. Smażoną, jak najbardziej, ale formie zieleniny - nigdy. Jesteśmy na początku sezonu warzywnego, więc tego typu surówki i sałatki będę robiła w ilościach niewyobrażalnych. Jest i smacznie i przede wszystkim zdrowo. Spróbowałam, wyszło. Korci mnie jeszcze, żeby upiec na grillu ćwiartki młodej kapusty i przed podaniem potraktować ją dużą ilością miodowego winegretu. Kurczę - coś czuję, że będzie ekstra.
Składniki:
1 młoda kapusta
1 pęczek rzodkiewki
pół pęczka natki pietruszki
pół pęczka szczypiorku
garść siemienia lnianego
sok z połowy cytryny
2 łyżki oliwy extra virgin
1 łyżeczka miodu
sól
Kapustę obieramy z zewnętrznych, ciemnych liści (nie będą nam potrzebne), kroimy na ćwiartki, myjemy i szatkujemy. Rzodkiewki kroimy w plasterki, dorzucamy do kapusty. Oliwę mieszamy z miodem i sokiem z cytryny, solimy. Sosem polewamy kapustę, dosypujemy poszatkowane zioła, posypujemy siemieniem.