No to lecim z kolejnym przepisem. Powiem Wam od razu, że spodziewałam się dokładnie takiego smaku. Przy okazji ostatniego półekipowego spotkania, zapakowaliśmy parę ziemniaków do ogniska, upiekliśmy kiełbasy, podkradłam korniszony i tak oto jest. Zdecydowanie ciekawa. W dzisiejszym poście obiecałam Wam także napisać za co polubiłam Victorinoxa. A za ten niepozorny nóż, który jest z prawej strony zdjęcia. To najlepszy mały nóż jaki posiadam w domu. Zdążyłam już jednego sprezentować mojemu tacie, który uwielbia go równie bardzo jak my (My i ja). #MyVictorinox
Składniki:
6 średnich ziemniaków z ogniska
3 małe kiełbasy upieczone na ognisku
1 cebula
15 korniszonów
2 łyżki jogurtu naturalnego
1 czubata łyżeczka majonezu
sól
pieprz
Sałatkę najlepiej jest zrobić dzień po upieczeniu ziemniaków i kiełbas, wtedy wszystko lepiej się kroi. Ziemniaki obieramy ze skóry i kroimy w średniej wielkości kostkę. Korniszony kroimy na pół, mniejsze można zostawić całe. Do miski wrzucamy ziemniaki, korniszony, pokrojone w średniej wielkości kostkę kiełbasy i pokrojone w mniejszą kostkę cebulę. Dolewamy do tego majonez z jogurtem, doprawiamy solą i świeżo mielonym pieprzem, dokładnie mieszamy i wkładamy do lodówki.