Sos Alfredo jest jednym z najpopularniejszych włoskich sosów do makaronu, którego popularność powoli staje się większa niż słynnego Bolognese. Oczywiście jak na włoski sos przystało, tradycyjny Alfredo jest bardzo kaloryczny, tłusty i maślany. Niekoniecznie w moim stylu. Nie żebym nie lubiła tłustych sosów.. Pewnie, że lubię, ale jakoś taka ilość kalorii niekoniecznie mi odpowiada. Pomyślałam więc, że pokażę Wam zdrową alternatywę.
O cudownych właściwościach kalafiora mówiłam już wielokrotnie. Jest to warzywo silnie niedoceniane o masie ukrytych możliwości. Możecie wyczarować z niego przeróżne i bardzo odmienne od siebie dania. Chrupiący spód do pizzy, kremową, aksamitną zupę, chipsy lub..sos do makaronu. Mocno ugotowany kalafior, po zmiksowaniu ma śmietankowo - maślaną konsystencję. Nie ma potrzeby przecierania go przez sitko, lub dodawania tłuszczu. Jest to idealne rozwiązanie dla osób dbających o linię, lub cierpiących na skazę białkową, czy nietolerancję laktozy. Jeśli już mówię o alergiach i nietolerancjach pokarmowych, chciałabym, żebyście pamiętali, że jeśli można warto zastępować ciężkie tradycyjne przepisy zdrowszymi odpowiednikami, choćby dlatego by powstawania tych nietolerancji unikać. Poza tym, jedząc przepyszne, zdrowe jedzenie jesteśmy pełni wigoru i energii. Nie odczuwamy otępienia i zmęczenia charakterystycznego dla obżarstwa ciężkim, tradycyjnym jedzeniem.Serdecznie polecam! Wegański kalafiorowy Alfredo jest doskonały!
Wegański sos Alfredo z kalafiora:
- 1 duży kalafior
- 100 ml niesłodzonego mleka migdałowego/ lub innego roślinnego
- 3 ząbki czosnku
- szczypta gałki muszkatołowej
- 0,5 łyżeczki pieprzu
- sól
- oliwa z oliwek
- ok. 500 gramów makaronu
Kalafiora umyć i podzielić na różyczki tej samej wielkości. Zalać dużą ilością osolonej wody i gotować aż będzie bardzo miękki. Następnie odcedzić i lekko przestudzić. Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy z oliwek i wrzucić na nią przeciśnięte ząbki czosnku. Smażyć chwilę, aż zacznie być aromatyczny, ale uwaga by go nie spalić, bo będzie gorzki. Do kalafiora dodać mleko i porządnie zblendować. Dodać czosnek z oliwą i przyprawy. Ponownie zmiksować. Posolić do smaku. Makaron ugotować al dente w mocno osolonej wodzie. Następnie odcedzić. Sos przenieść na patelnię po smażeniu czosnku i podgrzać. Do sosu włożyć odcedzony makaron. Wymieszać i jeść od razu. W wersji niewegańskiej można posypać tartym parmezanem.
Smacznego!