Mam w domu taki wielki słój pełen suszonych grzybów. Każdorazowo kiedy go otwieram, cały dom wypełnia się aromatem lasu. Wystarczy zamknąć oczy i w jednej chwili czuję dotyk zielonego mchu, słyszę ptaki i szelest drzew. Istna magia.
Dziś zachciało mi się lasu. Potrzebowałam odmiany. Spacer nie zaspokoił mojego apetytu, musiałam ugotować coś ekstra. Zupa grzybowa była pomysłem najlepszym z możliwych. Dziś także nie ugotowałam zupy krem, jaką zwykle przygotowuję, lecz prawdziwą z kawałkami pływających grzybów. Wyszła wspaniała, aromatyczna, intensywna pełna smaku. Sprawiła mi bardzo dużo przyjemności. Jeśli lubicie zupę grzybową, polecam Wam tą wersję... w prostocie siła!
Szybka zupa grzybowa z porami:
- 1 litr bulionu warzywnego/ mięsnego
- 2 pory
- 3 łyżki masła klarowanego
- 4 garści suszonych grzybów
- sól
- pieprz
- makaron razowy
W bulionie zagotować grzyby. Gotować aż zmiękną. Na patelni rozpuścić masło klarowane i usmażyć pokrojone w plasterki jasne części porów. Lekko posolić. Kiedy grzyby zmiękną, do garnka dodać pory z masłem i około pół łyżeczki pieprzu. Zostawić na wolnym ogniu jeszcze na kilka minut. W razie potrzeby doprawić pieprzem. Podawać z makaronem al dente.
Smacznego!
