W takie ponure poranki jak dziś czuję, że kawa będzie moim najlepszym przyjacielem. Kawa i muzyka. Jak zawsze. Jazz i kofeina to najdoskonalsze połączenie! Bardzo wszystkim polecam.Postanowiłam jednak urozmaicić sobie nieco moją poranną rutynę. Dlatego też standardowy kubek kawy zamieniłam na wspaniały i mocno kremowy koktajl bananowy na bazie kawy. Och, jaki dobry. Wspaniały! O idealnej konsystencji, niezbyt słodki, nie za gorzki. Perfekcyjnie wypośrodkowany smak. Pijąc taki poranny smakołyk puściłam sobie moje ulubione płyty.. stare gramofonowe nagrania Elli Fitzgerald z Dukiem Ellingtonem i ukochanego Errolla Garnera. Jeśli go nie znacie, musicie jak najszybciej nadrobić zaległości. Muzyka tego wspaniałego pianisty zmienia życie. Staje się naszą osobistą ścieżką dźwiękową. Magia. Czysta magia.
Koniecznie zaaplikujcie sobie dziś moją terapię na szaroburą pogodę. Koktajl bananowo kawowy i jazz. To jest to!Koktajl bananowo kawowy:
- 3 zamrożone dojrzałe banany
- 250 ml mocnej kawy rozpuszczalnej
- 1 łyżka masła orzechowego
- 1 duży jogurt naturalny
- czekolada gorzka do dekoracji
Kawę zaparzyć i ostudzić. Następnie w blenderze połączyć banany, kawę, jogurt i masło orzechowe. Zblendować na gładko. Koktajl podawać posypany siekaną, gorzką czekoladą.
