Dziś mam dla Was specjał kuchni francuskiej. Zupa cebulowa jest dość prosta w przygotowaniu, nie wymaga wielu składników, a zachwyca smakiem i aromatem. Jest wręcz wymarzona na przyjęcia – rozgrzewa i syci. Oczywiście tradycyjny przepis trochę zmodyfikowałam – grzanki wykonałam z chleba gryczanego, zaś całość posypałam startymi orzechami brazylijskimi. Dzięki temu także osoby będące na diecie bezglutenowej i bezmlecznej mogą cieszyć się smakiem tego wybornego dania.
Składniki (dla 4-6 osób*)
~ 750 gramów nieobranej cebuli
~ 300 ml białego wytrawnego lub półwytrawnego wina
~ 500 ml bulionu drobiowego (użyłam własnoręcznie przygotowanego bulionu z indyka)
~ sól, pieprz, brązowy cukier lub miód do smaku
~ po dużej łyżce masła klarowanego i smalcu (może być także bezwonny olej kokosowy) + miękkie masło do grzanek
~ cztery kromki bezglutenowego chleba (z wykorzystałam chleb gryczany z tego przepisu)
~ trzy orzechy brazylijskie bądź dowolny twardy ser (parmezan lub grana padano)
* Jeśli zupa cebulowa ma być przystawką, serwujemy mniejsze porcje. Posypana serem jest niezwykle sycąca!
Przygotowanie:
1. Cebulę cienko kroimy wzdłuż włókien. Jeśli warzywo zaczęło kiełkować, zieloną część odrzucamy.
2. W garnku rozpuszczamy tłuszcz i szklimy cebulę. Następnie dodajemy 300 ml białego wina i całość dusimy pod przykryciem na bardzo małym ogniu przez około pół godziny. Po tym czasie dolewamy 500 ml bulionu, przyprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem i dusimy przez około półtorej godziny, również na bardzo małym ogniu, aż cebula zmięknie.
3. W międzyczasie przygotowujemy grzanki: dowolny chleb bezglutenowy smarujemy z obu stron miękkim masłem klarowanym. Kroimy w kostkę i suszymy w piekarniku nagrzanym do 160 stopni przez około 25-30 min.
4. Gotową zupę mielimy na gładki krem blenderem ręcznym i próbujemy. W razie potrzeby doprawiamy solą, pieprzem i miodem lub brązowym cukrem. Dusimy jeszcze przez kilka minut.
Gdyby zupa była dla Was zbyt gęsta, dodajcie jeszcze trochę bulionu.
5. Zupę rozlewamy na talerze, posypujemy grzankami i drobno startymi orzechami brazylijskimi lub startym na grubo żółtym serem.
Smacznego!
P.S W wolnej chwili odwiedźcie mnie i polubcie na facebooku! Będzie mi bardzo miło