Już nadszedł ten czas, kiedy możemy dostać polskie brokuły! Swoją drogą, nie wiem czy zwracacie uwagę na takie rzeczy, ale nasze krajowe różnią się od importowanych hiszpańskich czy włoskich. Osobiście lubię widzieć różnicę pomiędzy poszczególnymi odmianami, znać właściwy im smak, orientować się skąd pochodzą dane warzywa czy owoce. Włoskie brokuły są zwykle bardziej podłużne, o różach dość luźnych i długich łodyżkach, często są żylaste i wodniste w smaku. Hiszpańskie z kolei - mają kwiat zbity i gęsty, są aromatyczne i bardzo smaczne. Za to polskim inne się mogą kłaniać. Bo cóż przebije lokalność produktu i fakt, że w cenie jednej sztuki sklepowej możemy dostać okaz o wadze niemal półtora kilograma? Co może konkurować ze świetnym smakiem i świadomością, że wspomagamy polski rynek brokułów (Polska była w 2012 szóstym krajem pod względem produkcji brokułów!)? Polskie brokuły poznamy po tym, że zazwyczaj posiadają podłużną szparę w łodydze.
Pieczenie w piekarniku nadaje im dodatkowego aromatu. Ostatnio dla odmiany wpadłem na pomysł zrobienia czegoś w formie zapiekanki. Pod taką 'pierzyną'. Ale nie byle jaką! Żadną tam ze śmietaną, masłem, serem czy mlekiem. Za to ze swojską fasolą i uniwersalną kaszą jaglaną. Z niezwykle pasującą tu nutą cebuli i czosnku. Pokroiłem, zmiksowałem, ułożyłem i włożyłem do piekarnika. I po trzydziestu minutach można już było wyjąć aromatyczne danie.
Brokuły zapiekane pod wegańską pierzyną- 2 duże brokuły
- 2/3 szklanki drobnej białej fasoli (120g) + woda
- 2/3 szklanki kaszy jaglanej (120g)
- 2 + 1 szklanki wody
- 3 cebule
- 4 ząbki czosnku
- sok z 1/4 cytryny
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1/2 łyżeczki imbiru
- szczypta cynamonu i chilli
- Fasolę moczymy w wodzie dzień wcześniej, na około 12 godzin. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez 30 minut.
- Cebule obieramy, a kaszę jaglaną podprażamy w garnku aż trochę się rozjaśni. Kaszę zalewamy 2 szklankami wrzątku i dodajemy pokrojone na kawałki cebule. Gotujemy przez 12 minut.
- Brokuły dzielimy na róże, kroimy łodyżki i rozrywamy na mniejsze różyczki. Ugotowaną fasolę odcedzamy i wrzucamy do ugotowanej kaszy jaglanej. Dodajemy czosnek, sok z cytryny i przyprawy, i miksujemy na gładką masę dolewając w trakcie około 1 szklankę wody.
- Piekarnik rozgrzewamy do 180*C. W naczyniu żaroodpornym rozkładamy brokuły, a następnie wykładamy na nie masę fasolowo-jaglaną. Można posypać ziołami (np. bazylią) czy ziarnami (np. sezamem). Pieczemy przez 30 minut. Polecam wyjmować z naczynia na łopatce.