Wraz z coraz szybszym zapadaniem zmroku, stopniowym przechodzeniem jesieni w zimę ilość czytanych przeze mnie książek wzrasta kilkukrotnie. Czasem zdarza się wśród nich perełka, która zapada w pamięć, potrafi przemówić do wyobraźni; do której się wraca. Taką książką jest "Czekolada". Jej największą zaletę stanowi klimat, nadający opowieści niezwykłości. Czytając ją możemy poczuć aromat gorącej czekolady przygotowywanej przez główną bohaterkę, właścicielkę francuskiej chocholaterie. "Mleko w rondelku, kuwertura, cukier, gałka muszkatołowa, chilli (...) krzepiący jak wszystkie rytuały szereg gestów (...) smakowała jesienią, słodkawym dymem, ogniskiem, świątynią, żałobą i smutkiem. Trzeba było dodać wanilii, pomyślałam. Wanilia jak lody, jak dzieciństwo"* Książka szepcze do nas, niczym do bohaterów powieści: "Spróbuj. Skosztuj"* Czy można odmówić?
Ja nie potrafię. Filiżanka gorącej, gęstej, aromatycznej, mocno przyprawionej czekolady stała się dla mnie nieodłącznym elementem jesiennego wieczoru.
GORĄCA CZEKOLADA
/jedna filiżanka/
150 ml mleka
25 g gorzkiej czekolady (im wyższa zawartość kakao, tym lepiej; ja zwykle używam 74%)
łyżeczka brązowego cukru
przyprawy w dowolnych kombinacjach, w dowolnej ilości - każdy musi sam znaleźć swoją ulubioną wersję, każda poniekąd jest niepowtarzalna
Mleko wlać do małego garnuszka, dodać połamaną czekoladę i cukier.
Podgrzewać na bardzo małym (!) ogniu, aż do całkowitego rozpuszczenia czekolady, często mieszając i uważając, by nie zagotować mleka (to bardzo ważne, po zagotowaniu na czekoladzie będzie się pojawiał kożuch).
Przyprawić wedle uznania.
Przelać do filiżanki.
Pić na gorąco.
*cytaty pochodzą z książki "Rubinowe czółenka" J. Harris, kontynuacji "Czekolady".
Czekolada gorzka korzyści i fakty. Zwykle po zjedzeniu słodyczy mamy wyrzuty sumienia. Czujemy się winni nie przestrzegania diety. Jesteśmy pełni obaw, że waga znów pokaże przyrost kilogramów. Pomimo złej reputacji z jakiej słyną słodycze...
Taka czekolada to nie grzech, ale grzechu warta. Dla miłośników wszystkiego co czekoladowe obowiązkowa pozycja w menu. Świetne rozwiązanie dla osób na diecie niskokalorycznej, dla alergików czy osób, które w wyboru lub nie rezygnują z jedzenia cu...
Piekąc ciasta często polewam czekoladą ..Dla mnie taka polewa jest najsmaczniejsza ..Przepis jest na polewę z ciemnej czekolady ale można ją zastapić białą/ pamiętajcie czekolada musi być dobrej jakości/ i wówczas bedzie biała polewa.. Składniki: 1 cze...
Jeśli chcesz schudnąć, to jedyną słuszną drogą jest zmiana nawyków żywieniowych. Możesz to zrobić stosując Dietę Venus, dołącz też do naszej społeczności Venusek, specjalnej grupy na Facebooku, gdzie nawzajem się wspieramy, wymieniamy przepisami i dzia...
W poniedziałek pod wieczr do moich drzwi zapukał kurier z przesyłką. Okazało się, że była to przesyłka z czekoladami, a dokładnie 18 sztuk. Po trzy sztuki z każdego gatunku: czekolada nadziewana wiśniowa czekolada gorzka czekolada nadziewa...
Za oknem siarczysty mróz, ale ja się nie daję. Wam też polecam rozgrzać się gorącą czekoladą z likierem pomarańczowym Cointreau. Do wiosny jeszcze bardzo daleko, więc trzeba się jakoś ratować. Jeśli nie musicie wychodzić z domu to siedźcie pod kocykiem...