Moi Drodzy Czytacze,
Chciałabym jeszcze raz podziękować za liczny udział w akcji Męski Lunch. Dołączyliście naprawdę dużo fajnych przepisów, żałuję że czas nie pozwala mi na wypróbowanie większej ich ilości (a przynajmniej nie, zanim prezenty zupełnie stracą ważność).
Tak jak napisałam wcześniej, wybrałam 15 przepisów, mój Mężczyzna Pracujący wybrał z nich 5 (niestety odrzucił wszystkie bezmięsne), a wygrały trzy:
Wygranym GRATULUJĘ i proszę o przesłanie w prywatnej wiadomości adresu, na który mam wysłać nagrody!:)
Decyzja nie była łatwa, chociaż pierwsze miejsce wybraliśmy jednogłośnie.
W praniu wyszło również jak istotna jest łatwość w przygotowaniu.
Przyznam się jeszcze, że pierogi trochę zmodyfikowałam (farsz), ale pomysł jest świetny (niestety w ogóle nie dietetyczny!). Najbardziej smakowały mi na drugi dzień, odgrzane w piekarniku, ale na świeżo i na zimno też były bardzo smaczne.
Zapraszam do wypróbowania również innych przepisów, które wzięły udział w akcji! Znajdziecie je
TUTAJ.