Przepis na zapiekane jajka dosyć długo czekał na realizację. Głównie dlatego, że bałam się, że jajka po upieczeniu będą nadal płynne, nie ścięte do końca tak, jak lubię. Po wyjęciu z piecyka okazało się, że to kolejny trafiony pomysł na ciekawe śniadanie. Również świąteczne. Przygotowanie zajmuje kilka minut, zapiekanie 10-15 minut. Jeszcze jednym plusem jest możliwość przygotowania wersji dla każdego nieco innej, w zależności od upodobań.
Składniki na 4 osoby:
- 4 jajka,
- 3-4 plastry szynki,
- 3-4 plastry boczku,
- 1 cebula,
- Kilka pieczarek,
- 2 kromki chleba tostowego (można zastąpić bułką lub pominąć),
- 1 łyżka startego sera,
- 1 łyżka oliwy do smażenia,
- 1 łyżka masła do wysmarowania naczynia do zapiekania,
- Przyprawy: sól, pieprz, suszone lub świeże zioła (ja użyłam suszoną natkę).
Wykonanie: cebulę kroimy w piórka, pieczarki w cienkie plasterki. Na patelni rozgrzewamy oliwę. Na ciepłą wrzucamy pieczarki, gdy odparuje z nich woda przesuwamy na bok patelni, dokładamy cebulę. Wszystko smażymy, aż pieczarki i cebula lekko się zrumienią. Zdejmujemy z patelni.
Szynkę i boczek kroimy w paseczki, wrzucamy na patelnię, na której smażyliśmy cebulę i pieczarki. Podsmażamy lekko i wyłączamy gaz.
4 małe naczynia do zapiekania, jedno dla każdej osoby lub jedno większe smarujemy lekko masłem. Na spód każdego układamy kawałek pieczywa tostowego (kształtem dopasowany do naczynia), na pieczywo kładziemy czubatą łyżkę podsmażonych pieczarek z cebulą, na to wędliny. Do każdej miseczki wbijamy jajko, wierzch posypujemy startym serem, posypujemy solą, pieprzem, natką lub innymi świeżymi ziołami.