W bardzo miłym towarzystwie kurczaka z Bresse, żółtego wina z Jury Franacuskiej, serów, ślimaków, makaroników i tarty cytrynowej spędziliśmy dzisiaj miłe chwile ...Teraz już niestety padam , wszystkie przepisy już wkrótce na blogu.serdecznie pozdrawiam...