Przepisy z kategorii Obiad

Ostatnie 6 tygodni spędziłam na diecie pudełkowej, nazwijmy to zmęczeniem materiału lub lenistwem. Nie będę pisać opinii, bo nie dodam nic nowego do tego co już jest w internetach na ten temat. Wygoda wygodą ale jednak nie ma to jak własnoręcznie upiec...

Ten moment kiedy nie wiesz czy bardziej masz ochotę na placki ziemniaczane czy gofry. Powstają więc gofry ziemniaczane! Dobrze mieć ugotowane na parze ziemniaki w lodówce :) Gofry ziemniaczane 5-6 ugotowanych dzień wcześniej ziemniaków 2 jajka 1 łyżka ...

Lidl rzucił promocją! Na Pak Choi czyli swojsko kapustę chińską. Wpierw jak przystało na prawdziwego maniaka musiałam dowiedzieć się co w trawie piszczy. Tak właśnie dowiedziałam się, że ta zielona mała główka ma całkiem sporo przydatnych w życiu właśc...

Wiem, teraz jak przeczytacie przepis to pierwszą myślą będzie: przecież wolnowar ma zastąpić piekarnik, o co chodzi? Ano o to, że obudziłam się trochę za późno, więc zostało wieprzowinie mało czasu wolnowarzenia. Dopiekłam ją w piekarniku, więc cały pr...

Gdzieś na dnie szafki od pół roku czekała na wykorzystanie resztka mąki gryczanej. Nie przepadam za nią, ale w końcu trzeba było zużyć do końca. Myślałam o dodaniu do ciasta, ale tak mi nie leży najbardziej. Klasycznie więc zrobiłam naleśniki, bo właśn...

Uf! Dużo czasu minęło, ale też ja obecnie mam go odrobinę więcej. Życie wcale nie jest łatwiejsze i będę musiała nauczyć się sztuki kombinowania. Najważniejsze jednak, że prę do przodu. Chociaż ostatnie dni mijają pod znakiem stagnacji, lekkiej nudy to...

Od jakiegoś czasu chodziła mi po głowie wołowina. Przypominając sobie stare przepisy pomyślałam o gulaszu jednak nie chciałam żeby było zbyt prosto. Tyle razy już robiłam go w klasyczny sposób, po prostu chciałam tym razem przekombinować. Tak n...

Ogarnęłam się do życia. Zamknęłam pootwierane rozdziały mego życia i oficjalnie potwierdzam: stabilnie! Ostatnie tygodnie były wypełnione stresem, nerwami i niepewnością. Tak to jest jak człowiek zabiera się za zmiany w życiu i okazuje się, że sprawy n...

Przepis powstał z potrzeby przełamania rutyny prościej byłoby wrzucić wszystko do wolnowaru i niech samo się robi, ale gdzie tu wyzwanie. Metodą ‚jeszcze chyba pamiętam’ powstała więc ta urocza korona. Pieczona łopatka z boczkiem. 1 kg łopatki ...

Siostra mnie odwiedziła i musiałam kombinować  jak z obiadu dla jednej osoby, zrobić taki dla dwóch. Wyzwanie z pozoru łatwe, ale jest małe utrudnienie: Młoda idzie w moje bezglutenowe ślady! Dobra zmiana. Chciałam zrobić coś co pokaże jej, że t...

Ciąg dalszy kasz bezglutenowych, po ryżu nadeszła pora na jaglaną. Przypominam w tym miejscu, że powinno się ją moczyć hardcoreowe 12 godzin. Innymi słowy: zanim położysz się spać zalej kaszę jaglaną wrzątkiem, ostudź i wstaw do lodówki....

Każda gospodyni domowa ma swój sposób na ten prawie już legendarny sos pomidorowy, który przysposobił cały świat prosto z Włoch. Sama do swojej metody dochodziłam bardzo długo. Zaczęło się, o zgrozo, od sosów w torebce aż nadszedł ten moment kiedy dota...

Ostatnie tygodnie nijakiej pogody sprawiały, że nie miałam ani siły ani ochoty tworzyć nowych rzeczy. Zarówno w kuchni jak i w życiu codziennym. Pojawiła się pewna stagnacja której nijak nie umiałam przełamać. Jednak wyszło słońce! I już, już powoli wi...

Zewsząd atakują mnie mazurki, babki i pisanki postanowiłam się nie dać! Iść pod prąd. Tak bardzo mocno postanowiłam, że zniknęłam na chwilę obmyślając jak być nonkonformistką gdy zewsząd atakuje mnie Wielkanoc. Przyznać się muszę, że poległam! ...

Pracowite tygodnie za mną, ale wychodzę już na prostą. Dziś już miałam czas nawet żeby nie tylko ugotować, ale jeszcze zdjęcia zrobić. Przepis banalnie prosty, a jeżeli dodatkowo macie dostęp do ‚czystożernej‚ białej kiełbasy ja swoją zdobywał ...

Ciężki dzień, ciężki czas. Odnajduję spokój w kuchni, gotując. Naleśniki wreszcie mi wyszły takie jak je pamiętam: giętkie i nawet pachną podobnie. Kocię moje piękne połknęło ‚coś’ i ostatnie dwa dni spędziliśmy u weterynarza. Niestety nie udało się un...