Kurczak to chyba najpopularniejsze mięso w diecie współczesnego człowieka.
Jemy go pieczonego, duszonego, w curry, z sosami, w postaci zapiekanek, bulionów albo w sałatkach. Wszystko to sprawia, że staramy się poszukiwać nowych wariantów smakowych dla tego najbardziej uniwersalnego z mięs.
Dzisiaj odsłona, która może wydawać się dziwna - połączenie musztardy i soku pomarańczowego.
Zapewniamy Was, że te dwa składniki fantastycznie ze sobą grają i idealnie nadają się do stworzenia soczystego i wyrazistego mięsa.
P.S.: W trakcie zakupów starajcie się kierować głównie jakością mięsa oraz jego pochodzeniem. Cena nie powinna być tu kluczowym wyznacznikiem. Stawiajcie na kurczaki z wolnego wybiegu.
Co potrzeba (na 4 porcje):
- 3/4 szklanki musztardy DIJON (!)*
- 0,5 szklanki świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
- 2 łyżki oleju kokosowego
- 5 zgniecionych i poszatkowanych ząbków czosnku
- 1 mała papryczka chilli (bardzo drobno posiekana)
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka białego pieprzu
- 1,5 kg pałek z kurczaka
- mała główka kapusty pekińskiej
- 1 mała czerwona cebula
- 1 czerwona słodka papryka
- 1 świeży zielony ogórek
- 1 pomidor malinowy
- 3 łyżki domowego majonezu
- sok z 1 cytryny
- pęczek koperku
- szczypta białego pieprzu
Do dzieła:Mieszamy ze sobą musztardę, sok pomarańczowy, olej kokosowy, zgniecione ząbki czosnku, chilli, łyżeczkę soli i biały pieprz. Powinna nam wyjść marynata o konsystencji gęstej śmietany. Wrzucamy kurczaka, dokładnie wmasowujemy marynatę i zostawiamy na minimum 4 godziny w lodówce.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 st C z termoobiegiem, układamy kurczaka na blasze do pieczenia i wkładamy do piekarnika na 25 minut. Obracamy na drugą stronę i pieczemy kolejne 20 - 25 minut.
Kapustę i pozostałe warzywa drobno kroimy.
Mieszamy ze sobą majonez, sok z cytryny, szczyptę soli, posiekany pęczek koperku.
Dodajemy sos do warzyw, mieszamy dokładnie i zostawiamy na 30 minut w lodówce.
Mieszamy ponownie.
Kurczaka podajemy od razu po wyjęciu z pieca razem z naszą sałatką.
Jest soczysty, wyrazisty, lekko pikantny ale wcale nie ostry.
Gorąco polecamy na późny obiad.
Smacznego!*Musztarda Dijon ma tę zaletę, że w jej składzie nie pojawia się cukier, więc jest "detoks cukrowy" approved. Oczywiscie, zależy to głównie od producenta, więc pamiętajcie, żeby zawsze sprawdzić etykietkę. :)