Stało się!Kupiliśmy wolnowar, a właściwie kupiła go moja Lepsza Połowa i poinformowała mnie o tym po fakcie ;)
Dla mnie wolnowar to takie dziwne coś, co niby gotuje, ale nie zagotowuje i wymaga DUŻO cierpliwości jeśli chcemy coś dobrego w nim przygotować
Przypomina z wyglądu skrzyżowanie aluminiowej puszki z frytkownicą i glinianym garnkiem w środku.
Pierwsze testy - proste mięsa i warzywa - wypadły obiecująco.
Postanowiliśmy więc zrobić coś bardziej wymagającego.
Padło na bigos, bo to potrawa wręcz stworzona żeby przygotować ją w wolnowarze.
Długo i powoli nabiera charakteru. Im dłużej się go przyrządza, tym lepiej smakuje.
Wiecie co... Moje podejrzenia sprawdziły się :)
Wyszło pysznie. Bigos był aromatyczny, delikatny, słodko - pikantny i przy tym delikatnie kwaśny, a mięso, po prostu się rozpływało!
co potrzeba:- 1,5 kg kiszonej kapusty
- 0,5 kg łopatki wieprzowej
- 0,5 kg karkówki
- 0,5 kg boczku wędzonego
- 0,5 kg kiełbasy (najlepiej wędzonej)
- 6-8 suszonych śliwek
- łyżka powideł śliwkowych
- 20-30 ml miodu
- 30 ml octu balsamicznego
- 5-6 liści laurowych
- 8 ziaren ziela angielskiego
- 2 duże białe cebule
- 3 ząbki czosnku
- pęczek pietruszki
- 300 gram grzybów leśnych świeżych lub 80 gram suszonych (namoczonych na noc)
- 2 łyżeczki czarnego, mielonego pieprzu,
- 2-3 łyżeczki soli,
- 30 gram smalcu
- 2 łyżki majeranku
- łyżeczka tymianku
- łyżeczka kminu rzymskiego
Do dzieła:
Kapustę płuczemy 1-2 razy w dużej ilości wody.
Odsączamy. Odciskamy rękami resztkę wody i kroimy.
Przekładamy do dużego garnka, dodajemy posiekany pęczek pietruszki. (polecam największy jaki macie w domowej kuchni).
Na patelni rozgrzewamy smalec.
Wrzucamy pokrojony w kostkę 1x1 cm boczek, łopatkę wieprzową i karkówkę.
Obsmażamy do zrumienienia. Zdejmujemy z patelni i dodajemy do kapusty.
Na patelnię, z pozostałym po mięsie tłuszczem, wrzucamy poszatkowaną drobno cebulę i czosnek. Podsmażamy na małym ogniu, aż cebula się zeszkli i dorzucamy pocięte w paski grzyby (jeśli były to grzyby suszone to razem z wodą, w której się moczyły). Podduszamy przez 5-10 minut na małym ogniu.
Dodajemy ocet balsamiczny, liście laurowe, pieprz, łyżeczkę soli, kmin rzymski, pokrojone drobno śliwki, majeranek, tymianek, ziele angielskie, miód i powidła.
Po zagrzaniu zawartość patelni przekładamy do kapusty i mięsa.
Wszystko bardzo dokładnie mieszamy i dodajemy łyżeczkę soli
Do wymieszania takiej ilości kapusty i mięsa najlepiej użyć własnych rąk
.
Całą zawartość garnka przekładamy do wolnowaru. Ubijamy ciasno, polewamy 2-3 łyżkami wody i przykrywamy szczelnie pokrywką.
Włączamy wolnowar na wysoką temperaturę na około 1.5 - 2 godziny.
Później przełączamy urządzenie na niską temperaturę i zapominamy o nim na 12 godzin.
Po tym czasie bigos delikatnie mieszamy, próbujemy czy nie wymaga jeszcze odrobiny soli lub pieprzu, przykrywamy ponownie pokrywką i zostawiamy na kolejne 6 godzin na niskiej temperaturze.
Bardzo ważne jest aby w trakcie, kiedy wolnowar pracuje na niskiej temperaturze, nie podnosić pokrywki.
SMACZNEGO! :)
P.S: Bigos świetnie nadaje się do mrożenia i z każdym odgrzaniem nabiera smaku.