Padam na twarz!
Biorąc pod uwagę to, że prawdopodobnie od listopada zacznę w szpitalu pracę jako masażystka, to „doczytuję się” w kierunku jednostek chorobowych, które będę pewnie spotykać najczęściej. Do tego jednak niezbędna absolutnie jest mi kawa. A ponieważ ze względu skurcze nocne kawę chciałam ograniczyć, to zamiast tego magnez uzupełniam piją c kakao!
Kupiłam też dzisiaj odżywkę do paznokci, bo paznokcie ładne trzeba mieć, a nie lubię ich malować. Jeżeli już maluję, to na kolory „cieliste”, których niemal nie widać, więc pomyślałam, że większy sens ma zadbani o paznokci, tak by nawet niemalowane pięknie wyglądały.
Zmarzłam dzisiaj i przemokłam, bo zapomniałam z pracy parasolki, bluzki (zostałam tylko w koszulce i nieprzyjemnej, zimnej kurtce) i szaliczka takiego cienkiego, co mi się rano przydaję, bo jak o szóstej jeżdżę, to jest chłodno jeszcze.
Idę zaraz do łóżka, bo tam czyta mi się najprzyjemniej