→ Uwielbiam szybkie przepisy! Dlatego dość często przygotowuję różnego rodzaju ciastka, czy muffiny, w których wystarczy połączyć ze sobą składniki, uformować, włożyć do piekarnika i zajadać z apetytem :) Te muffiny też są z tych „szybkich”. Przepis pożyczyłam z Moich Wypieków i tym razem było kilka modyfikacji :D Nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie zmieniła…
Tym razem na tapetę wzięłam erytrol – substancję słodzącą z rodziny alkoholi. Jest nieco mniej słodki od cukru i ksylitolu, a jeśli chodzi o wartości zdrowotne, to zdecydowanie bliżej mu do ksylitolu niż sacharozy :D W związku z tym, że ma zerowy indeks glikemiczny (o zerowej wartości energetycznej nie wspominając!), jest bezpieczny zarówno dla cukrzyków, jak i osób z insulinoopornością. Dodatkowo nie powoduje próchnicy i nie ma właściwości przeczyszczających, co mnie bardzo cieszy (nie polubiłam się z ksylitolem).
Zdawałoby się, że to produkt bez wad… A jednak! CENA! Zaporowa, niestety. Najtańsza opcja, którą znalazłam, kosztowała ok. 22 zł/kg. U osób, które pieką/słodzą sporadycznie, warto z niego korzystać, zwłaszcza, jeśli cierpią na któreś z wymienionych przeze mnie schorzeń, a jednocześnie trudno im zrezygnować ze słodkiego smaku. Mnie ta cena odstrasza, choć pewnie raz na jakiś czas będę się zaopatrywać w kilogram, bo przecież wypadałoby go przetestować w różnych wariantach (:
A tymczasem zapraszam na orkiszowe muffiny!
Z przepisu wyszło około 9 sztuk. Dodam, że zrobiłam od razu 3 porcje i część wypieków zamroziłam „na czarną godzinę” :) PS. Na zdjęciach muffiny posmarowane są masłem orzechowym z kakao <3
Składniki (8-9 sztuk):
100 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
70 g ksylitolu/erytrolu
1 jajko
2-3 łyżki tłuszczu (np. kokosowego/masła klarowanego)
60 g jogurtu naturalnego/bałkańskiego
ekstrakt migdałowy/waniliowy (opcjonalnie)
1 łyżka pokruszonych migdałów (opcjonalnie)
1/2 jabłka/banana/brzoskwini lub łyżka rodzynek
Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Piekarnik rozgrzać do 180ºC
W jednym naczyniu wymieszać mąkę, proszek i substancję słodzącą.
W drugiej rózgą roztrzepać jajka z tłuszczem, jogurtem i ekstraktem. Połączyć zawartość obu naczyń, dosypać migdałów – wymieszać. Formy do muffinek wypełnić do 1/2 wysokości, na wierzchu każdej położyć po kilka małych kawałków owoców. Piec około 20 minut, do suchego patyczka.
I gotowe! :)
Tabela ukazująca % dziennego zapotrzebowania na składniki odżywcze dla kobiety przed 30 rokiem życia, o niewielkiej aktywności fizycznej, ważącej około 65 kg
Tym razem porównanie w formie krótkiej tabelki – jedna muffina po mojemu, to ok. 101 kcal, 3,69 g białka, 5,24 g tłuszczów i 9,85 g węglowodanów. Wersja z cukrem, to odpowiednio 137 kcal i 18,83 g węglowodanów.