W końcu weekend i mogłam sobie pozwolić na zrobienie czegoś, co wymagało więcej czasu. Ostatnio unikałam słodyczy, ale na wersję od Jadłonomii stwierdzam, że wręcz muszę wypróbować i przepis i smak. :D Sezon na dynię się skończył, niestety udało mi się kupić tylko zamrożoną, ale chyba wyszło! Piękny zapach, a ciastka smakują jak mini wersja muffinek. Wcześniej zrobiłam tylko po jednym razie pieczoną dynię i zupę, więc kolejny nowy przepis przetestowany! I kolejny bardzo mi się podoba, Marta Dymek jest genialna, uwielbiam jej zupełnie inne pomysły, niż na ogół znane.
Dopiero, kiedy porównałam moje zdjęcia ze zdjęciami Marty, zauważyłam, że powinnam piec je 2-3 minuty dłużej, żeby też wyglądały na takie chrupiące. Muszę się jeszcze dużo nauczyć, tak samo z robieniem dobrych zdjęć, ale wciąż kręci mnie ten pomysł, każdego dnia, jak coś robię, zastanawiam się, co będzie jutro.
Dyniowe ciasteczka z czekoladą
na podstawie
tego przepisu