Chyba zima do nas wróciła. Deszcz i mgła na powrót zamieniły się w śnieg. Chyba coraz więcej osób zaczyna powoli tęsknić za ciepłem, ale hej! Taka pogoda też ma swoje uroki. Na przykład ciepłe drożdżowe bułeczki smakują znacznie lepiej jak na zewnątrz jest zimno a nimi można się w spokoju delektować pod kocem.
Już od dłuższego czasu chodziły za mną cynamonowe bułki (wiem że się powtarzam, ale mam do nich słabość). Żeby nie było tak nudno to jak ciasto sobie rosło, zbudziła się we mnie myśl, że jednak jest coś czego chcę bardziej! Tak. Była to wymieszana z wcześniej już wspomnianym cynamonem gorzka, czekolada, bo przecież czekolada na gorąco zarezerwowana jest dla zimy, a wierzcie mi, że jak bułeczki wyciągnie się z piekarnika to czekolada jest na gorąco.
Nie przedłużając. Jeżeli macie chwilkę czasu i chcecie coś pysznego, ciepłego do kawy, herbaty, mleka, albo samo no po prostu jak chcecie bułeczkę to daję przepis.
I guess winter came back. Rain and fogg turned out into snow again. I think that more and more people anre starting to long for warmth, but hey! This weather also has it's attractions. For example warm, yeasts buns taste much better when it' cold outside and you can taste them in calm, sitting under blanket.
From some time I felt that I needed cinnamon buns in my organism (I know I'm repeating myself but I have a thing to those little goodies). But there won't be so lazy. When my dough was growing a thought came to my mind. There was something I wanted even more! Yes. I wanted to have in my buns not only a cinnamon but also chocolate. If hot chocolate is booked for winter, I'll have it in my rolls. Because belive me. When you take them out from an oven there is a hot chocolate inside them.
It's getting long so I better finish and leave you wth a recipe. Make them if you have some time and want something pretty delicious and warm to eat with coffee, tea, milk or not, any version of them is a good one.
Przepis na około 14 dużych bułeczek:
3+1/4 szklanki mąki
szczypta soli
3 łyżki cukru
łyżeczka ekstraktu z wanilii
1/2 szklanki wody
1/2 szklanki mleka (u mnie sojowe)
7 g drożdży instatn
60 g rozpuszczonego masła
2 jajka
Do środka:
80-90 g gorzkiej czekolady
3 łyżeczki cynamonu
3 łyżeczki brązowego cukru
3 łyżki rozpuszczonego masła
Do dużej miski wsypać 3 szklanki mąki, sól, cukier drożdże i wanilię. Wlać do nich podgrzane mleko z wodą i zamieszać ciasto. Dodać masło i odrobinę zagnieść. Następnie dodać jajka i ponownie zagnieść, dodając przy tym pozostałą mąkę. Ciasto zagniatać aż będzie gładkie i zacznie odrywać się od miski.
Odstawić do wyrośnięcia na około godzinę.
W tym czasie przygotować nadzienie. Masło rozpuścić. Część czekolady zetrzeć, a część posiekać i wymieszać z cynamonem i cukrem.
Kiedy ciasto wyrośnie nastawić piekarnik na 190*C. Ciasto odgazować i wyłożyć na stolnicę podsypaną mąką. Zagnieść, a następnie rozwałkować na duży kwadrat. Połowę pokryć masłem a następnie posypać suchym nadzieniem i przykryć drugą. Ciąć na niewielkie paski i zwijać w węzełki (można też całe ciasto pokryć nadzieniem zwinąć i odkrajać ślimaczki).
Piec do zarumienienia delektując się zapachem topiącej się czekolady, około pół godziny. Słyszałam, że nie powinno się jeść ciepłych ciast, ale kto by się tam przejmował. Na pewno dużo mniej zdrowe jest powstrzymywanie się od przyjemności, więc ja twierdzę, że najlepiej jeść ciepłe. Tylko uważajcie bo można się pobrudzić czekoladą.
Recipe for about 14 big buns:
3+1/4 cups flour
pinch of salt
3 tbsp sugar
7 g dry yeasts
1 tsp vanilla extract
1/2 cup water
1/2 cup milk (soy in my case)
60 g melted butter
2 eggs
For filling:
80-90 g dark chocolate
3 tsp grounded cinnamon
3 tsp brown sugar
3 tbsp butter
Put 3 cups flour, salt, sugar, yeasts and vanilla in a big bowl. Add warm milk and water and mix everything with your hand. Add butter and knead a bit. Then add eggs and knead, adding the rest of flour, until the dough is even and it storts sticking out of the bowl.
Leve the dough to grow for about an hour.
Meanwhile prepare everything for filling. Melt the butter. Part of the chocolate grate and part of it chop. Mix it with cinnamon and sugar.
When the dough is twice it's size heat an oven to 190*C. Degas the doughand transport it ona worktop sprikled with flour. Knead and then roll out into a big square. Half of it cover with butter and mixture of cinnamon and chocolate and then cover with another half. Cut thin stripes and roll into knots (you can olso cover with filling the whole dough and roll it up and cutt rolls).
Bake them until brown for about half an hout. Meanwhile your house will soak with a smell of melting chocolate. I've heard that it's unhealthy to eat hot cakes but come on. I think that stopping yourself from pleasure is much unhelthier so I recommend to eat them hot just be careful couse you may get you hands dirty with chocolate.
Smacznego, Laura