Jest piękna wiosna. W końcu przyroda budzi się do życia i jest szansa, że na Wielkanoc będzie już zielono. Ja jeszcze zdrowotnie niestety jej nie dorównuję, ale postaram się. Mam nowe wyzwanie, żeby do swoich urodzin, które już niedługo być naprawdę na chodzie. Co prawda nie zjem tortu ani nie napije się szampana nawet dla Dzieci, ale co tam. Grunt, żeby mieć siłę w ogóle na świętowanie tego, że znowu o rok jestem starsza ;)
Nie mam jeszcze sił na działanie w kuchni. Wobec czego prostota króluje w ostatnich moich kulinarnych poczynaniach. Babeczki pojawiły się w mojej głowie, kiedy mój Facet stwierdził, że dawno nie jadł muffinek. Kazałam mu wybrać składniki, ale jednak to nie była dobra chwila i Facet stwierdził, że zdaje się na mnie. Mnie o dziwo udało się wpaść na chyba całkiem niezły pomysł, bo zainspirowała mnie moja nowa foremka do mini babeczek z Lidla. Padło na składniki, które były w domu. Wyszły śliczne, dzięki foremce i dekoracji z czekolady. W smaku podobno też były bardzo dobre, rozeszły się migiem :) Połączenie, które sama bardzo lubię: jabłek, orzechów włoskich i rodzynek. Polecam do weekendowej kawki :)
Szarlotkowe babeczkiSkładniki:2 jajka
180g jogurtu naturalnego
1/3 szklanki oleju rzepakowego
2 szklanki mąki pszennej
pół szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka przyprawy do szarlotki "Kamis"
1 duże jabłko
50g orzechów włoskich
100g rodzynek
100g mlecznej czekolady
Przygotowanie:Szykujemy dwie miski. Do jednej miski wbijamy jajka, jogurt naturalny i olej. Mieszamy, aby połączyły się składniki. Do drugiej miski przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia, dodajemy cukier i mieszamy. Mokre składniki dodajemy do suchych i dokładnie łyżką mieszamy. Jabłko myjemy, obieramy ze skórki i wydrążamy gniazda nasienne. Siekamy je drobno wraz z orzechami włoskimi. Dodajemy jabłko z orzechami do masy, doprawiamy przyprawą do szarlotki. Na końcu dodajemy rodzynki i wszystko jeszcze raz mieszamy. Masę przekładamy do foremek (u mnie silikonowa, do babeczek z dziurką), wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy ok. 20 minut. Studzimy na blacie, a w międzyczasie rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej. Polewamy babeczki czekoladą. Smacznego!
.JPG)