Cześć Wszystkim! :)
Dziś zapraszam na kaszotto na bazie kaszy jaglanej i cukinii.
Kaszotto to zdrowsza wersja popularnego, włoskiego risotta (przepis
tutaj), które robione jest na bazie białego ryżu. Jeśli ktoś nie przepada za smakiem kaszy, powinien spróbować jej właśnie w takim wydaniu. W połączeniu z dużą ilością sera jest bardzo smaczna i sycąca, przez co da się lubić.
W porównaniu do risotto kaszotto nie wymaga aż tyle cierpliwości i czasu, dzięki czemu powinno udać się każdemu i za każdym razem.

Do przygotowania będziemy potrzebować:
- 1 woreczek kaszy jaglanej (100 g)
- połowę średniej wielkości cukinii (lub 1 małą)
- 1 litr wody
- 1 kostkę rosołową
- 1 czubatą łyżeczkę masła
- połowę szklanki startego parmezanu
- pół szklanki białego półwytrawnego wina
- 1 łyżkę oliwy z oliwek
- sól i pieprz do smaku
- 2 garnki
UWAGA: do odmierzania proporcji należy użyć szklanek takiej samej wielkości!
1. Kostkę rosołową rozpuszczamy w litrze wrzącej wody. Zmniejszamy gaz, aby bulion już nie wrzał, ale przez cały czas "podlewania" kaszy pozostawał gorący.
2. Kaszę jaglaną przekładamy do sitka i dokładnie płuczemy pod gorącą wodą.
3. W drugim garnku, na średnim ogniu, rozpuszczamy masło i oliwę z oliwek. Następnie dodajemy kaszę i całość dokładnie mieszamy, podsmażając przez ok. 3 minuty.
W tym momencie zaczynamy etap "podlewania" - nie należy odchodzić od garnka, tylko pilnować, aby nic się nie przypaliło, od czasu do czasu mieszając.
4. Po 3 min. dodajemy wino i pilnujemy aż kasza wchłonie cały płyn.
5. Jeśli kasza wchłonęła wino dodajemy 1 chochelkę gorącego bulionu. Ponownie czekamy aż kasza wchłonie płyn, od czasu do czasu mieszając.
6. Następnie dodajemy pokrojoną w cienkie plasterki cukinię oraz kolejną chochelkę bulionu.
7. Czwarta dolewka powinna sprawić, że cukinia będzie dostatecznie miękka, a kasza idealnie ugotowana.
8. Po wchłonięciu ostatniej dolewki zmniejszamy ogień pod kaszotto i dodajemy starty ser. Po dokładnym wymieszaniu doprawiamy solą oraz pieprzem do smaku.
9. Kaszotto podałam z przesmażonym plasterkiem boczku, co jeszcze bardziej podkręciło jego smak.
W trakcie "podlewania" warto próbować kaszy, aby wiedzieć, jaka konsystencja Wam najbardziej odpowiada.
SMACZNEGO! :)