Cześć Wszystkim! :)
Poprzednim razem proponowałam Wam kaszotto z cukinią (przepis
tutaj). Dzisiaj zapraszam na prawdziwą bombę kaloryczną, czyli kaszotto z boczkiem. Tłuściej, a zarazem smaczniej być już chyba nie może ;) Na szczęście już mała porcja takiej kaszy daje pełną satysfakcję i uczucie głodu znika na dłuższy moment.

Do przygotowania będziemy potrzebować:
(porcja dla 2 osób)
- 1 woreczek kaszy jaglanej (100 g)
- 100 g wędzonego boczku
- pół litra wody
- 1 kostkę rosołową
- pół szklanki białego wytrawnego wina
- pół szklanki tartego parmezanu
- 1 czubatą łyżeczkę masła
- 1 łyżkę oliwy
- sól i pieprz do smaku
- 2 garnki i 1 patelnię
1. Boczek kroimy w nieduże, cienkie plasterki.
2. Kasze przekładamy na sitko i dokładnie płuczemy pod wrzątkiem.
3. Do pierwszego garnka wlewamy pól litra wody, doprowadzamy do wrzenia i rozpuszczamy kostkę rosołową. Następnie zmniejszamy ogień, tak aby bulion już nie wrzał, ale nadal pozostawał gorący.
4. Na rozgrzanej patelni, bez dodatku tłuszczu, podsmażamy boczek do zrumienienia (ok. 15 minut).
5. W drugim garnku rozpuszczamy masło i oliwę.
6. Do mieszanki oliwy i masła dodajemy kaszę. Całość dokładnie mieszamy i podsmażamy przez ok. 3 minuty.
7. Następnie dodajemy białe wino i pilnujemy, aż kasza wchłonie cały płyn.
8. Gdy kasza wchłonie wino dodajemy 1 chochelkę gorącego bulionu. Ponownie mieszamy i pilnujemy, aby kasza się nie przypaliła.
9. Łącznie kasza powinna zostać "podlana" bulionem co najmniej 4 razy.
10. Po tych 4 dolewkach kasza powinna być idealnie ugotowana. Wówczas wyłączamy palnik pod kaszą i dodajemy podsmażony boczek oraz ser.
11. Całość dokładnie mieszamy, doprawiamy i podajemy gorące.
SMACZNEGO! :)