Druga część zdjęć z Półmaratonu "Słowaka". Nie było lekko, było upalnie. Skoro więc ja tam dałam radę, to i każdy z Was jest w stanie przebiec półmaraton.
( na zbliżeniu widać jak woda spływa mi po nogach do butów :) )
( co prawda wyglądam, jakbym się biła po twarzy, ale to był całus )
( zdjęcia z telefonu - Pan Przemysław :)))
( Jasiu :))
( opalenizna po biegu :))
Następny bieg już za tydzień na poznańskiej Malcie - zapraszam do kibicowania i pstrykania kompromitujących zdjęć :)