Ten post jest trochę inny niż reszta. Co prawda również dotyczy jedzenia, więc bez obaw. Jednak chciałam zaprezentować, nie ciasta, lecz przekąski, które można zabrać na podróż. Są szybkie w przygotowaniu, także można zrobić je na ostatnią chwilę. Macie też pewność, że w samochodowym/autokarowym/samolotowym/pociągowym (lub czym tam sobie zamarzycie pojechać) upale nic się nie rozpłynie czy pokruszy tak, że można to później jeść jedynie łyżeczką.
Jeśli jedziecie z kimś, kto nie przepada za wegańskim jedzeniem, tym razem możecie go zaskoczyć - tym przekąskom ulegną nawet "makożercy" (wypróbowane na szczurze doświadczalnym - moim bracie oraz na głodnych licealistach w podróży). Przepisy idealnie nadają się na wakacyjne wycieczki! Ale jeżeli nie zamierzacie nigdzie wyjeżdżać w najbliższym czasie, poniższe przepisy możecie wykorzystać jako letnie śniadanie, drugie śniadanie.
Chlebek bananowy
Chlebek jest bardzo pożywny i nie kruszy się. Idealny również na śniadanie !
SKŁADNIKI:
- 1 szklanka migdałów
- pół szklanki pekanów
- 1/4 szklanki mąki gryczanej
- 1/4 szklanki mąki ryżowej
- 1/4 szklanki syropu klonowego
- 1,5 łyżki chia
- 1 łyżka cynamonu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
PRZYGOTOWANIE:
- Zmiel orzechy na mąki i zmieszaj z resztą suchych składników w misce.
- Zmiel banany w blenderze lub zrób to widelcem.
- Dodaj banany i syrop klonowy do suchych składników.
- Wylej masę do foremki.
- Piecz w 150 stopniach przez 45 minut.
*z przepisu wyjdzie jeden duży bochenek albo dwa mniejsze (taki jest na zdjęciu powyżej)
Batoniki z amarantusem ekspandowanym
Te batoniki to jedne z pierwszych wegańskich słodyczy jakie wykonałam. Przepis trochę od tego czasu ewoluował, ale podstawowe składniki pozostały takie same. Jednak staram się batoniki urozmaicać. Możecie dodać trochę suszonych owoców, posiekanych orzechów, nie trzeba też dodawać czekolady.
SKŁADNIKI:
- 100g orzechów (ja dodałam brazylijskie, pekan i laskowe)
- 100g daktyli (namoczonych albo świeżych)
- pół szklanki amarantusa ekspandowanego
- 3 łyżeczki kakao
PRZYGOTOWANIE:
- Orzechy zmiel na lepką mąkę.
- Dodaj daktyle i kakao do orzechów i zmiel całość ponownie.
- Wmieszaj w masę amarantus (nie będzie to łatwe, bo masa jest bardzo gęsta, ale ta czynność nie wymaga dużej ilości czasu ;) ).
- Uformuj z masy (najlepiej zmocz wcześniej ręce wodą, aby masa się nie kleiła) kulki, prostokąty lub kwadraty.
- Schłodź w lodówce, a jeśli wszystkich nie zjesz - przechowuj w lodówce.
Mam nadzieję, że ten post pomoże Wam przetrwać podróże :)