Bliny, czyli takie drożdżowego naleśniki z ciasta z mąki gryczano - pszennej albo gryczano - żytniej
, są tradycyjnym daniem kuchni ukraińskiej, białoruskiej i rosyjskiej. Ponieważ ostatnio testuję różnego rodzaju placuszki dziś padło właśnie na bliny. Zrobiłam wersję najbardziej podstawową z wykorzystaniem tylko i wyłącznie mąki gryczanej. Jedynym minusem tych placuszków jest to, że najbardziej smakują jak są ciepłe, zawierają bowiem mąkę ubogą w gluten i przez to bardzo szybko tężeją i stają się kruche.
Składniki:
- 2 szklanki (czubate) mąki gryczanej
- 2 dag drożdży
- 2 szklanki mleka (pół na pół z wodą)
- 4 łyżeczki sklarowanego masła
- 3 łyżeczki cukru
- 1 duże jajo
- płaska łyżeczka soli
- tłuszcz do smażenia
Wykonanie:1. Drożdże należy utrzeć ze szklanką ciepłego mleka, łyżeczką cukru i szklanką mąki, następnie przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia
2. Żółtko ucieramy z dwiema łyżeczkami cukru, po czym dodajemy sklarowane, schłodzone masło, mieszamy i dodajemy do rozczynu. Mieszamy trzepaczką i znów odstawiamy do podwojenia objętości.
3. Kolejny krok to dodanie szklanki ciepłego mleka i szklanki mąki.
4. Na koniec łączymy całość z ubitą pianą z białek z odrobiną soli. Mieszamy delikatnie, aby piana nie opadła.
5.Odstawiamy ciasto ostatni raz na 15 minut w ciepłe miejsce po czym smażymy placuszki - najlepiej na sklarowanym maśle, na jeden placuszek dwie łyżki ciasta. Ciasto ma mieć konsystencję gęstego ciasta naleśnikowego.
Podajemy na słodko z konfiturą albo z kwaśną śmietaną i szczypiorkiem :)
Z podanych proporcji wyszło 26 placuszków.