Lubię podsumowania, bo najczęściej wspomina się w nich tylko to, co dobre. W odchodzącym już roku działo się tyle, że aż nie mogę uwierzyć, że zdarzało mi się mówić „Nudzi mi się. Zrobimy coś szalonego?”. Sporo nauki, wiele wrażeń, obcowania ze sztuką,...