Dzisiaj wracam po dłuuugiej przerwie, specjalnie na Wasze życzenie. Praca w pracowni wre, sezon ślubny się zaczął, więc masa wypieków do zrobienia, dlatego znowu nie wychodzę z kuchni. Poświęciłam się pieczeniu i dlatego blog ma chwilowy zastój, doba jest za krótka. Jednak po Waszych prośbach o przepis na moją mrożoną kawę zrobiłam sobie chwilkę przerwy (niech nogi po całym dniu pracy w końcu odpoczną) i wrzucam szybki wpis 
Oj, wiecie jak ja za tym tęsknię? Czekam już na starość, żeby mieć znowu czas na blogowanie.
SKŁADNIKI:
- 300-400ml zimnego mleka kokosowego
- 1-2 shoty espresso (w zależności jak mocną kawę chcemy)
- kilka kostek lodu
- stała część z mleczka kokosowego (ok. 1/2 puszki) – mleko należy chłodzić minimum 24h w lodówce
- 1 łyżka ksylitolu
- 1 łyżeczka wanilii
PRZYGOTOWANIE
Do blendera wlewamy zimne mleko (ja schłodziłam pół godzinki w zamrażalniku), wrzucamy kilka kostek lodu i wlewamy shoty. Blendujemy ok.30 sekund na najwyższych obrotach. Przelewamy do wysokiej szklanki (u mnie 0,5l)
Jeśli nie mamy ekspresu ciśnieniowego, który nam przygotuje shoty, zaparzamy sami ok. 3g kawy rozpuszczalnej w kieliszku.
Aby przygotować bitą śmietanę z mleczka kokosowego musimy je schłodzić minimum 24h w lodówce, aby oddzielił się tłuszcz od wody.
Wyciągamy łyżką z puszki tylko stałą część i następnie ubijamy z ksylitolem i wanilią.
Przekładamy do worka z tylką dekoracyjną i dekorujemy kawę (zaczynamy dekorować po wewnętrznych stronach ścianek i następnie przechodzimy na środek. Dzięki temu bita śmietana się nie zapadnie).
Jeśli nie mamy worków i tylek, możemy przygotować rozetę z papieru do pieczenia lub po prostu walnąć śmietanę łyżką 